HMŚ dzień 3: Ozłocony Adam Kszczot! Polska wreszcie w klasyfikacji medalowej

 

HMŚ dzień 3: Ozłocony Adam Kszczot! Polska wreszcie w klasyfikacji medalowej


Opublikowane w sob., 03/03/2018 - 22:34

Trzeci dzień Halowych Mistrzostw Świata w Birmingham przyniósł naszej reprezentacji pierwszy pierwszy medal i to od razu złoty - Adama Kszczota na 800 m. To dopiero czwarta taka zdobycz w historii startów Polaków w czempionacie.

800 m

Adam Kszczot na swoim koncie miał już tytuł halowego wicemistrza świata z Sopotu z 2014 roku oraz brąz, wywalczony cztery lata wcześniej w Doha. W halowym dorobku brakowało mu już tylko złotego krążka. Swoją kolekcje nasz reprezentant uzupełnił w sobotę w Birmingham.

Kibice zdążyli się nieco przyzwyczaić do stylu w jakich Adam Kszczot rozgrywa swoje biegi – wyczekiwanie, kontrola wydarzeń i mocarny finisz Polaka. Początek finału wyglądał podobnie. Za biegnącym w tyle stawki Kszczotem podążał Hiszpan De Aribba, który bardzo dobrze spisał się w eliminacjach. Ale już po drugim okrążeniu nasz reprezentant zaczął poprawiać swoją lokatę - nie spodobało mu się wolne tempo biegu (55 sek po 400 m).

Na 200 metrów przed metą podkręcił jeszcze tempo i uciekł rywalom. Wygrał z wynikiem 1:47.47. Drugi na mecie Hiszpan Saul Ordonez uzyskał rezultat 1:48:01. Zawodnicy „wręcz” walczyli o medale.

Przed Adamem Kszczotem po złoto Halowych Mistrzostw Świata sięgali Sebastian Chmara w 1999 w siedmioboju, sztafeta 4 x 400 m w 2001 roku i Kamila Lićwinko w 2004 roku.

400 m

Do trzech razy sztuka? Można było zapytać przed finałowym biegiem Justyna Święty-Erstetic. Już w Sopocie w 2014 roku Polka była blisko podium HMŚ, ostatecznie musiała zadowolić się czwartym miejsce. Dwa lata później w Portland była piąta. Tym razem też nie udało się jej stanąć na podium.

Bieg był toczony w szybkim tempie, a nasza reprezentantka plasowała się przez większość czasu na piątym miejscu. Na ostatnich metrach zdołała poprawić swoje miejsce, ale tylko o jedną lokatę. Uzyskała czas 51.85. Złoto zdobyła Amerykana Courtney Okoo z wynikiem 50.55 - to dużo szybciej niż halowy rekord Polski Justyny Święty.

Wśród mężczyzn złoto zdobył Czech Pawel Maslak i to jest jego trzeci tytuł zdobyty z rzędu. Na mecie Czech był… trzeci, a medale to efekt dyskwalifikacji Hiszpana Husillosa i zawodnika z Dominikany Santosa.

60 m ppł

Do finału biegu na 60 m ppł nie udało się zakwalifikować Karolinie Kołeczek. Zawodniczka Trójki Sandomierz uzyskała czas 8.21, zajmując ósme miejsce w swoim półfinale. Przypomnijmy, że Polka nie miała wypełnionego minimum do Birmingham, a na mistrzostwach wystartowała dzięki zaproszeniu IAAF. Występ jej należy ocenić pozytywnie.

W rywalizacji mężczyzn na tym dystansie 21-letni Dawid Żebrowski nie awansował do półfinału. Młody zawodnik również został zaproszony przez IAAF. Po dobrym początku zahaczył o drugi płotek, co wytrąciło go z rytmu. Ostatecznie był siódmy z wynikiem 8.32. Natomiast Damian Czykier - czwarty zawodnik mistrzostw Europy z Amsterdamu, którego zobaczyliśmy w innym biegu eliminacyjnym, uzyskał wynik 7.75 i zajął piąte miejsce. Bezpośredni awans uzyskiwało czterech zawodników. Polak musiał czekać na wyniki pozostałych serii. W końcu mógł odetchnąć z ulgą.

60 m

Na półfinałach zakończył swój start w Birmingham Remigiusz Olszewski. W swoim biegu na 60 m uzyskał czas 6.65 zajmując piąte miejsce. Polak uzyskał taki sam rezultat jak w eliminacjach. Bezpośredni awans do finału uzyskiwało po dwóch najlepszych zawodników i dwóch z czasami. W praktyce Polak musiałby znacznie więc poprawić swój rekord życiowy (6.62).

Złoty medal w ten konkurencji zgodnie z przewidywaniami zdobył rekordzista świata – Amerykanin Christian Coleman. Wynikiem 6.37 ustanowił rekord mistrzostw. Drugi był fenomenalny Chińczyk Bingtian Su z czasem 6.42, czym po raz kolejny poprawił rekord Azji.

1500 m

Z dubletem Birmingham opuści Genzebe Dibaba. Po złocie wywalczonym na 3000 m, dziś Etiopka dołożyła kolejny medal z najcenniejszego kruszcu na dystansie o połowę krótszym. To był mały rewanż za czwartkowe zawody. Do walki o pierwsze miejsce znów włączyły się Brytyjka Laura Muir oraz Holenderka Sifan Hassan. Tym razem, ku uciesze lokalnych kibiców, ze srebra mogła cieszyć zawodniczka Zjednoczonego Królestwa. Genzebe Dibaba uzyskała wynik 4:05.27.

W klasyfikacji medalowej mistrzostw prowadzą Amerykanie z dorobkiem 5 złotych, 5 srebrnych i 2 brązowych krążków. Dzięki medalowi Adama Kszczota, Polska plasuje się na 12. pozycji w tym zestawieniu.

RZ



Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce