Osaka Women Marathon: Nadolska schodzi z trasy

 

Osaka Women Marathon: Nadolska schodzi z trasy


Opublikowane w ndz., 31/01/2016 - 13:27

35. Osaka Women Marathon nie przyniósł Karolinie Nadolskiej upragnionej kwalifikacji olimpijskiej. Niestety w pierwszym starcie maratońskim po urodzeniu dziecka nie dotarła do mety.

W połowie dystansu Nadolska miała czas 1:14:07 i dobre szanse na czas poniżej 2:30. Gdyby uzyskała czas poniżej 2:29:41, mogłaby zastąpić najsłabszą zawodniczkę z minimami w kadrze olimpijskiej. Niestety chwilę po półmetku zeszła z trasy.

Maraton w Osace okazał się triumfem Japonek, a przede wszystkim faworytki biegu Kayoko Fukushi. Trzydziestotrzylatka wystartowała z takim samym celem, jak Karolina Nadolska. Brązowa medalistka mistrzostw świata w Moskwie (2013), do tej pory reprezentowała Japonię na olimpiadach, startując na 5000 i 10 000m. By zadebiutować w maratonie olimpijskim musiała uzyskać czas poniżej 2:22:30. Żadna z zawodniczek w stawce nie miała takiej życiówki. Najlepszy rekord życiowy należał właśnie do Kayoko Fukushi i wynosił przed biegiem 2:24:21.

Japonka wysunęła się na prowadzenie na 25. kilometrze i aż do mety na stadionie Yanmar nie oddała prowadzenia. Uzyskała czas 2:22:17 i zdobyła kwalifikację do Rio. Wydaje się, że tym wynikiem zagwarantowała sobie miejsce w kadrze olimpijskiej, chyba że ktoś będzie od niej szybszy podczas Nagoya Marathon.

Nad drugą na mecie Misato Horie, zwyciężczyni miała ponad 6 minut (!) przewagi. Wcześniej taka sytuacja miejsce w 1983 r. Wtedy różnica między zwyciężczynią i zdobywczynią drugiego miejsca wynosiła 6:20. Dla Fukushi było to drugie zwycięstwo w Osace. Na mecie nie kryła radości z kwalifikacji.

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce