Biegają, bo lubią. Relacja z otwartego treningu [ZDJĘCIA]

 

Biegają, bo lubią. Relacja z otwartego treningu [ZDJĘCIA]


Opublikowane w sob., 20/07/2013 - 15:29

Mimo wietrznej pogody, wakacji i wczesnej pory, w sobotę o 9:30 na stadionie Skry w Warszawie stawiła się spora grupa biegaczy na otwartym treningu w ramach grupowych zajęć prowadzonych przez Biegam bo Lubię. Dzięki tej grupie pasjonatów stadion lekkoatletyczny z bogatą historią przy ulicy Wawelskiej, znów na moment odżył.

Na stadionie Skry położono pierwszą w Polsce bieżnię tartanową. Było to w 1969 roku. W tamtym czasie był to jeden z najnowocześniejszych obiektów w kraju. Rozgrywano tu mecze międzypaństwowe, Mistrzostwa Polski oraz Memoriał Janusza Kusocińskiego. Startowali tu medaliści igrzysk olimpijskich m.in. Irena Szewińska, Grażyna Rabsztyn czy Ewa Kłobukowska. Mimo że stadion potrzebuje kapitalnego remontu, to teraz każdy może przyjść i potrenować tu, gdzie swoje rekordy biły gwiazdy polskiej lekkoatletyki.

- W ramach akcji spotykamy się już czwarty rok. W Warszawie ćwiczymy na Skrze oraz na Agrykoli. Zawsze o stałej porze. Zajęcia są otwarte i bezpłatne - mówi Robert Kędziora ? trener II klasy. - Przychodzą tutaj zarówno ludzie, którzy nie wiedzą, jak zacząć biegać oraz tacy, którzy są aktywni i chcą wpleść w swój harmonogram trening sobotni ? dodaje trener BBL.

Trener podpowie i doradzi

Na zajęcia przychodzi od trzydziestu do sześćdziesięciu biegaczy (choć zdarzały się i takie, że było ok. 100 osób). Do każdego trenerzy starają się podejść indywidualnie. Można poprosić o ułożenie planu treningowego na pozostałe dni tygodnia. Dodatkowo zamknięty obiekt sprzyja temu, że grupa się nie rozdzieli. Szybsi nie uciekną tym wolniejszym. Najwyżej mogą kogoś zdublować... ale najważniejsze jest, żeby trzymać swoje tempo. - Na każdym treningu jest dwoje trenerów. Kładziemy nacisk na to, żeby spojrzeć na każdego i dawać jak najwięcej wskazówek. Możemy podpowiedzieć, jak rozłożyć akcenty w tygodniu, jak wyznaczyć cel do swoich możliwości ? mówi Robert Kędziora.

Na treningach pojawia się coraz więcej początkujących biegaczy, coraz więcej jest też kobiet. Przychodzą osoby w różnym wieku - od gimnazjalistów aż po emerytów, którzy chcą się wzmocnić.

Rozgrzewka, sprinty, interwały, ćwiczenia stabilizujące...

Same zajęcia trwały w sobotę ponad godzinę. Rozpoczęły się od spokojnego biegu, żeby pobudzić rano organizm do pracy. Chociaż część osób przyjechało na rowerach, więc już byli rozgrzani. Następnie rozciąganie i seria skipów oraz spint na trawie. Na bieżni z kolei trening intwerwałów. Grupa została podzielona na dwie grupy: szybszą i wolniejszą, żeby każdy miał możliwość przeprowadzenia odpowiedniego dla siebie treningu. Część bieżni pokonywana była sprintem, a część marszem. Po kilku takich powtórzeniach można było położyć się w trawie stadionu Skry. Nie było jednak mowy o leżeniu, tylko o serii ćwiczeń stabilizujących górne części ciała.

Wszyscy wykonywali ćwiczenia sumiennie polecenia i w miarę swoich możliwości. Celem uczestników treningów Biegam bo Lubię jest poprawienie kondycji, ale i Mistrzostwa Polski BBL. - Przed nami druga edycja imprezy. Pomysłodawcą jest nasz szef Paweł Januszewski. W zeszłym roku brałem udział udział w biegu jeziora w Wałczu. Jest to bardzo urokliwe miejsce. Do tego na mecie na rynku czeka szklaneczka piwa bezalkoholowego. To wszystko sprzyja bardzo dobrej atmosferze ? dodaje trener  Robert Kędziora.

Treningi Biegam Bo Lubię odbywają się w sobotę o godzinie 9:30. W całej Polsce treningi odbywają się już w 59 miejscach. Informacje szczegółowe na stronie biegambolubie.pl

RZ

 

Galeria: 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce