Bieganie wpływa na nastrój

 

Bieganie wpływa na nastrój


Opublikowane w pt., 06/12/2013 - 14:41

Wiadomo, że wysiłek fizyczny w tym bieganie związany jest z wydzielaniem wielu hormonów. Największe zainteresowanie budzą endorfiny, nazywane euforią biegacza. Jednak start w zawodach może jednocześnie taki powodować stres, który wpływa negatywnie na nasze samopoczucie. Prawdziwą sztuką jest, więc odnalezienie satysfakcji z uprawiania sportu.

Uzależniające endorfiny

Badania wykazały, że wysokie wydzielanie endorfin w trakcie uprawiania sportu powoduje stan spokoju oraz odprężenia. Wydzielone hormony powodują, że nie ulegamy negatywnym nastrojom. Fizjolodzy doszukują się tu podobieństwa w reakcjach psychologicznych jak po podaniu np. morfiny.

Jeśli sportowiec - amator regularnie ćwiczy i nagle nie ma możliwości trenowania to po pewnym czasie pojawi się u niego stres oraz lęk. U niektórych towarzyszy temu uczucie frustracji oraz poczucie winy. Można więc przyjąć, że jest to forma uzależnienia.

Bieganie sensem życia?

Osoby, które nie mogą trenować z powodu kontuzji, są zagrożone problemami z emocjami, co częstokroć przekłada się na kontakty międzyludzkie. Staje się tak, gdy ćwiczenia zajmują centralne miejsce w życiu biegacza. Zjawisko to próbowali opisać dr Michael Sachs i dr David Pargman, którzy przeprowadzili wywiady z 12 biegaczami. Uzależnionych, w uproszczeniu, określili jako jednostki z niezaspokojoną potrzebą biegania, która wywołuje u nich symptom odstawienia, w razie czasowego nie trenowania.

Istnieją dowody, że bieganie oraz w ogóle ćwiczenia aerobowe (pływanie, jazda na rowerze) obniżają nastrój depresyjny. Można więc powiedzieć, że zły humor najlepiej jest zwalczyć treningiem, a nie słodyczami lub piwem „bezalkoholowym” oraz przekąskami w trakcie oglądania meczu w telewizji.

Dodatkowy problem pojawia się wśród sportowców wyczynowych. Ich treningi wytrzymałościowe zawsze są na najwyższym poziomie, jednak stres rzadko się zmniejsza. Zbyt ciężkie treningi nawet wywoływać mogą takie stany jak agresja lub depresja. Z tego powodu niektórzy badacze proponują stosować pomiar nastroju depresyjnego jako wskaźnik przetrenowania.

Ile trenować, by być spokojnym?

Ważnym pytaniem pozostaje, czy wpływ aktywności fizycznej na emocje zależy od czasu ćwiczeń? Według badań, poziom lęku spada po 20 minutach treningu o intensywności 40-50% maksymalnych możliwości. Natomiast lęk może narastać po 20-minutowym treningu wykonanym w intensywności 85%. Podobne badania przeprowadzono dla redukcji nastroju depresyjnego (program trwać musi 9 tygodni, redukcja następuje o 47%).

Rywal wzbudza strach

Istnieją kluczowe emocje w sporcie, które są silnie z nim związane. Są to: lęk, gniew, smutek, dezaprobata, radość, szczęście, zainteresowanie oraz zaskoczenie. Głównie wzbudza je inny rywal, bądź zbliżające się wydarzenie (zawody). To od nas samych zależy, jakie emocje wybierzemy sobie pod dany moment i wykorzystamy do mobilizacji.

Jedną z kluczowych emocji dla każdego sportowca czy to zawodowego biegaczy czy amatora jest lęk. Nie tylko lęk o zdrowie, przed kontuzją, ale też na poziomie ustalania celów, czyli lęk przed porażką. Ten ostatni stan może być mobilizujący jak i paraliżujący. W czasie każdej kariery zawodnicy różnie podchodzą do zawodów. Inaczej podchodzili do startów na początku przygody ze sportem, inaczej gdy byli na szczycie, a jeszcze inaczej gdy już kończyli przygodę. Dodatkowo zauważono, że obawa przed porażką jest mniejsza u sportowców, którzy odznaczają się poczuciem tego że mają decydujący wpływ na swoje wyniki.

Kontuzja wielkie ma oczy

Wspomnieliśmy o lęku przed odniesieniem urazu. Istnieje jeszcze silna obawa przed ponownym odniesieniem tego samego urazu. Sportowcy obawiają się, że powrót do ćwiczeń może wiązać się z bólem i odnowieniem kontuzji. Zawodnicy, którzy w ciągu pierwszych trzech miesięcy bardzo obawiają się, że zbyt wcześnie wrócą do treningów i to negatywnie wpłynie na ich zdrowie, mogą zgłaszać różne bóle nawet przez 9 miesięcy.   

Najważniejszymi czynnikami decydującymi o tym, że sport będzie nam sprawiał przyjemność, jest zadowolenie oraz satysfakcja. Wysoki poziom zadowolenia da nam też dobre relacje z innymi sportowcami (w naszym wypadku biegaczami) oraz trenerem (jeśli takiego posiadamy) lub kimś kto jest dla nas autorytetem. Ponieważ przejawem życia jest potrzeba socjalizacji, dążenie do integracji oraz poszukiwanie relacji z innymi ludźmi, sport sprzyja zaspokajaniu podstawowych potrzeb człowieka.

Radość związaną z ćwiczeniami fizycznymi na poziomie amatorskim to także poczucie dobrej zabawy. Ważna jest motywacja, realizacja celów oraz przyjemne spędzenie wolnego czasu.

RZ

A. Łuszczyńska „Psychologia Sportu i Aktywności Fizycznej”

M. Guszkowska  „Uzależnienie od ćwiczeń fizycznych –objawy i mechanizmy”

„Sport i Rekreacji a wyzwania współczesnej cywilizacji”, USz, zeszyty naukowe nr 689

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce