Szymon Kulka: „Jedna kontuzja może...”

 

Szymon Kulka: „Jedna kontuzja może...”


Opublikowane w pt., 16/10/2015 - 08:34

Jak mają się sprawy ze sponsorami? Uzyskujesz od kogoś jakąś pomoc?

Jest to bardzo trudny temat. W 2015 roku podjąłem współpracę z firmą 4Flex, wspiera mnie też Gmina Ropa. Bez tej pomocy udział w zawodach byłby niemożliwy. Mimo młodego wieku jestem na bardzo wysokim poziomie, szczególnie jeśli chodzi o biegi w kraju. Na dobrą sprawę powinienem już się utrzymywać z biegania, jednak polska rzeczywistość jest jaka jest. Bez zabezpieczenia finansowego nie mam możliwości całkowicie poddać się trenowaniu, ponieważ jedna kontuzja może przekreślić moje plany. Z racji tego podjąłem studia, aby zdobywać wykształcenie, a także pracuję na pełen etat.

Dlaczego masz problemy ze znalezieniem sponsorów?

Ciężko powiedzieć. Firmy inwestują przede wszystkim w sporty drużynowe, które pomimo tego, że mają przeciętne wyniki otrzymują wsparcie finansowe.

Sezon 2015 w polskich biegach powoli się kończy. Jaki był on dla Ciebie? Jak byś go podsumował?

Mój sezon jeszcze nie skończył, dlatego nie jestem w stanie go podsumować. Teraz mocno przygotowuję się do najważniejszego startu, którym są niewątpliwie Mistrzostwa Europy w biegach przełajowych, gdzie zamierzam podjąć walkę o medal. Mam nadzieję, że praca na treningach, jaką teraz wykonuję, przyniesie zamierzony efekt.

Który z biegów, w których brałeś udział w 2015 roku wspominasz najlepiej?

Do tego czasu ważny jest dla mnie złoty medal Mistrzostw Polski na 10 000m oraz szereg biegów ulicznych, które wygrywałem ze znakomitymi zawodnikami zza granicy jak i z kraju m.in. z Henrykiem Szostem. Jestem zadowolony również z rezultatu w biegu na 10 km, który osiągnąłem w Krynicy podczas Festiwalu Biegowego (28.31), co jednocześnie jest moją nową życiówką. Cieszy mnie to, że półroczne szkolenie policyjne, praca na pełen etat i studia nie wpłynęły negatywnie na moją dyspozycję biegową. Moja forma wydaje się być bardzo zadowalająca i liczę na kolejne sukcesy.

Rok 2016 to kolejne ważne imprezy biegowe. Które są dla Ciebie najważniejsze?

Moim głównym celem na 2016 rok jest przede wszystkim zdobycie minimum na Igrzyska Olimpijskie na 3 000m z przeszkodami oraz minimum na Mistrzostwa Europy w biegu na 10 000m. Oprócz tego zamierzam oczywiście startować podczas Mistrzostw Polski i powiększać swój dorobek medalowy. Planuję także pokazać się na biegach ulicznych, gdzie będę mógł potwierdzać moją wysoką formę. Mam nadzieję, że zrealizuję swoje plany, a wszelkie kontuzje będą mnie omijać.

Zdrowia i wytrwałości zatem

Ja również dziękuję. Na koniec chciałbym jeszcze zaprosić wszystkich do odwiedzania mojego nowo założonego fanpage na Facebooku: TUTAJ.

Rozmawiała Magdalena Frąckowiak

fot. Przemysław Szyszka

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce