Nowy rekord świata w Piwnej Mili?

Choć Piwna Mila to dyscyplina budząca wiele kontrowersji i zapewne nigdy nie znajdzie się w oficjalnym programie zawodów rozgrywanych pod egidą IAAF, to nie możemy nie wspomnieć o wyczynie James "Jimbo" Hansena. Ten 21-letni Australijczyk został prawdopodobnie nowym rekordzistą świata w tej konkurencji!

Zasady Piwnej Mili są bardzo proste. Po pierwsze należy pokonać na stadionie dystans 1609 metrów. Po drugie, kończąc każde okrążenie biegacz musi w specjalnej 10-metrowej strefie wypić 12 uncji (czyli blisko 350 ml) „złocistego trunku”. Nie ma znaczenia, czy jest to piwo z puszki czy butelki. Ważne, by miało co najmniej 5 proc. alkoholu.

Aktualnym rekordzistą świata w tej nietypowej konkurencji jest Amerykanin James "The Beast" Nielsen, który w ubiegłym roku osiągnął rezultat 4:57.0 (dla porównania najlepszy wynik na jedną milę bez piwnego wspomagania wynosi 3:43,13). Wszystko na to wskazuje, że niedawno ten został jednak poprawiony

I intrenecie bowiem pojawił się film, w którym Australijczyk Hansen pokonuje piwną milę w czasie 4:56:25. Dokonał tego w swoim rodzinnym mieście Launceston na Tasmanii. Czy jego rezultat zostanie uznany jako oficjalny rekord świata? Przekonamy się o tym już wkrótce. Trwa weryfikacja wyczynu Hansena.   

Przypomnijmy, że w Piwnej Mili rozgrywane są od ubiegłego roku Mistrzostwa Świata. Złoty medal zdobył Kanadyjczyk Austin Corey Gallagher. Do popularyzacji dyscypliny przyczynił się m.in. Amerykanin Nick Symmonds, srebrny medalista z Mistrzostw Świata w Moskwie na 800 metrów, który w „piwnym biegu” miał czas 5:14.71. 

Źródło: http://www.runnersworld.com/

RZ