Lekkie, miękkie, szybkie. Testujemy Speedform Fortis

 

Lekkie, miękkie, szybkie. Testujemy Speedform Fortis


Opublikowane w wt., 08/09/2015 - 08:56

Na co dzień

Speedform Fortis przeznaczony jest dla biegaczy o naturalnym przetoczeniu stopy, a numeracja jest typowa dla rynku. Drop buta to 8 mm i - podobnie jak w modelu Gemini - przez konstrukcję buta i mięsistą piętę wizualnie wydaje się większy. Tym większy, że tył buta jest dwukolorowy.

Podeszwa buta imponuje sprężystością. Warstwa amortyzacyjna (Charged Foam) magazynuje i oddaje energię, ale już w środstopiu „doładowanie” jest zauważalnie mniejsze (w zestawieniu choćby z modelem Gemini). W zamian bardzo dobrze czujemy podłoże i uczymy się prawidłowego odbicia. To coś, co odkryjecie już podczas pierwszej przebieżki. I będziecie chcieli więcej i więcej - śródstopie pracuje na pełnych obrotach, ale... nie daje się przeciążyć!

Uczucie komfotu towarzyszy Nam nieustannie podczas biegu i to jest właśnie to, za co chwalę ten model. Bez względu na rodzaj wykonywanego treningu. Jednokowoż but zachęca do coraz szybszych przebiegów, bo uwalnia potencjał nóg. Tym szczegółniej, że w pełni przystosowuje się do nawierzchni „wybiera” nierówności jakie napotkamy na biegowej ścieżce (np. kamyki). Pod nogami tworzy – nawet z najbardziej pogruchotanego asfaltu czy tartanu – przyjemny dywan. Fenomenalne połączenie!

Coś za coś? Owszem, konstrukcja cholewki nakazuje troskę w zakresie trwałości buta. Bo nawet lekki teren i spotkanie z korzeniami czy zwalonymi gałęziami może okazać się dla butów niebezpieczne. Miękka podeszwa też może się szybko wyrobić. Ale... w Gemini przebiegłem już ponad 700 km i but nie wykazuje żadnego zużycia. Z Fortis może, choć oczywiście nie musi, być podobnie. W tej chwili już nieco ponad 150 km „nalotu” i nie ma się do czego przyczepić.

Warto? Nie warto?

Speedform Fortis to z pewnością but godny polecenia. Na pewno dla tych biegaczy, którzy zachowując komfort biegu chcą przesuwać swoje granice szybkości i wytrzymałości, a przy tym chcą się wyróżnić, podkreślić sportowe geny. Świetny model do mocniejszego treningu na ulicy czy bieżni, bardzo dobry w amatorskich zawodach, czyli takich, w których wynik jest ważny, ale nie najważniejszy. Model godzący sport i rywalizację z rekreacją.

Szukając dalszych analogii w świecie motoryzacji, przywołuje na myśl sportowe limuzyny. I to te najnowsze. Za znakomite osiągi i komfort, który dostaraczają kierowcy kochają je zarówno romantyczne kobiety jak i fani sportu. Speedform Fortis docenią zarówno biegacze niedzielni jak i profesjonalni amatorzy. A pewnie i wyczynowcy. Jestem tego pewien.

Speedform Fortis to zdecydowanie but pierwszego wyboru dla tych, którzy coraz częściej przekraczaja metę z reką na stoperze – komfortowy, ale ze sportowym zacięciem w treningu i na trasie. Wąski, bardzo lekki, nowoczesny. Łyżką dziegciu jest niestety cena (499 zł). Posiadacze startówek i modeli treningowych mogą poczekać na wyprzedaże, lub do momentu, aż któraś z posiadanych par dożyje swoich dni. A gdy już to nastąpi, odwiedzić najbliższy sklep lub zerknąć do internetu.


Zalety:

  • - uniwersalność
  • - sportowy pazur
  • - jakość materiałów i technologia
  • - wygląd

Wady:

  • cena

GR

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce