Upalna Życiowa Dziesiątka o Puchar RMF FM [ZDJĘCIA, WIDEO]

Blisko 1500 osób nastawionych na szybkie bieganie wystartowało w Życiowej Dziesiątce o Puchar Radia RMF. Zmagania przebiegały przy pięknej słonecznej pogodzie, która jednak nie pozwoliła wykręcić rekordowych czasów czołówce. 

Trasa biegu prowadziła tradycyjnie z Krynicy Zdroju do Muszyny. Po blisko 800 metrach startu honorowego zaczęło się na prawdziwe ściganie. Bieg prowadził przez Powroźnik, a meta tak jak w zeszłym roku znajdowała się na terenie Sportu Rekreacji i Sportu Zapopradzie.  

Podium zdominowali Kenijczycy. Zwyciężył Musyimi Dominic Mailu, który uzyskał czas 28:19. Drugie miejsce zajął Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo z czterema sekundami straty do zwycięzcy. Trzeci był Mwangi Joel Maina z wynikiem 29:08, który przypomnijmy, że zawodnik z Afryki w piątek zwyciężył bieg na 15 km.

Najlepszy z Polaków był Szymon Kulka, który zajął czwarte miejsce z wynikiem 29:20.

- Upał dziś dał się we znaki. W tych warunkach poradzili sobie lepiej zawodnicy z Afryki. Od początku starałem się „sklejać” rywali, jednak warunki były trudne. Ale jestem zadowolony ze swojego wyniku, bo znajduje się już w okresie roztrenowania. To był udany dla mnie sezon. Wygrałem w Polsce prawie wszystko - mistrzostwo kraju na 5, 10 km i w półmaratonie. Na maraton przyjdzie jeszcze czas. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem – powiedział nam na mecie Szymon Kulka. 

Na piątym miejscu finiszował olimpijczyk z Rio Artur Kozłowski, który uzyskał czas 30:45

– Czuję, że mam jeszcze nogi ciężkie po maratonie w Rio. Mam trochę pospinane pachwiny i organizm nie pracuje na takich prędkościach na jakich bym chciał. W tym roku przebiegłem trzy maratony i trzy półmaratony. To jest pierwszy start na tak krótkim dystansie – opowiadał Artur. – Liczyłem, że uda się złamać 30 minut. Może  udałoby się osiągnąć ten wynik, gdyby nie słońce i wiatr, który wiał w twarz. Ale i tak jest dobrze. Jeszcze dwa starty i będzie upragniony koniec sezonu – zapowiedział Artur Kozłowski. 

Wśród pań najlepsza okazała się Mołdawianka Lilia Fiskowicz z czasem 32:14. Druga była Białorusinka Svietlana Kudelich 33:29. Trzecia finiszowała Kenijka Muringi Margaret Wamahiga z rezultatem 33:38. 

Na czwartym miejscu zmagania ukończyła uczestniczka igrzysk w Rio de Janeiro - Matylda Kowal z czasem 34:26. 

– Biegło mi się dobrze, chociaż warunki były trudne. Osobiście wole jak jest nieco chłodniej. Tu klimat był trochę podobny jak w Brazylii. Biegłam praktycznie cały czas sama, momentami panowie próbowali się do mnie podłączyć, ale nie dawali żadnych zmian – relacjonowała Rzeszowianka. – Jestem już po sezonie. Pobiłam rekord życiowy na igrzyskach. Zabrakło mi 5 sekund, żeby być w finale. Czuje mały niedosyt. Dałam jednak z siebie wszystko – powiedziała Matylda Kowal. 

Partnerem Życiowej Dziesiątki są Radio RMF FM, Muszynianka oraz Miasto i Gmina Muszyna.

Więcej zdjęć - TUTAJ

Relacja portalu MaratonyPolskie.pl - partnera medialnego 7. PKO Festiwalu Biegowego:

Meta:

Więcej zdjęć w portalu MaratonyPolskie.pl - partnera medialnego 7. PKO Festiwalu Biegowego: TUTAJ i TUTAJ

RZ