Iron Run: Gniewek i Janicki liderami po pierwszym dniu

 

Iron Run: Gniewek i Janicki liderami po pierwszym dniu


Opublikowane w sob., 12/09/2015 - 00:21

W nocnej atmosferze i dystansem 5 km zakończył się pierwszy dzień zmagań w festiwalowej etapówce Iron Run. Tak jak w przypadku biegu na 15 km zwyciężył Jarosław Gniewek. Za uczestnikami trzy konkurencje. Rano start w ultra 64 km.

Zaledwie pięć i pół godziny od rozpoczęcia zmagań na dystansie 15 km uczestnicy krynickiego wieloboju znów pojawili się na starcie. Tuż po godzinie 22:30 ruszyli na trasę, na której chwilę wcześniej znaleźli się uczestnicy Biegu Nocnego na 5 km. Startujący w odstępach czasowych z wypracowaną wcześniej przewagą, zawodnicy co kilka sekund niknęli w mroku.

Bieg zwyciężył Jarosław Gniewek, który finiszował z czasem 17 minut i 55 sekund.

– Biegło mi się bardzo sympatycznie. Zawsze wieczorem zmaganiom towarzyszą inne wrażenia – oceniła na mecie Jarosław Gniewek. – Od początku tym zmaganiom towarzyszy góra emocji i nie mogę się powstrzymać, żeby biec wolniej. Obiecuje sobie, że jutro będę biegł spokojniej bo dziś trochę poszalałem. Mając ambicje rywalizacji to testosteron wylewa się uszami – opisywał zawodnik z Bielska-Białej, wybiegając już w nie tak odległą przyszłość.

– W sobotę dla mnie nie ma rywali. Ja musze stoczyć walkę z samym sobą. Po raz pierwszy będę próbował przebiec tak długi dystans jakim jest 64 km. Podchodzę do tego z pokorą. To nie jest maraton, a przecież na maratonach nie raz już umierałem – analizował Jarosław Gniewek.

Trzy sekundy straty w „piątce” miał Damian Ruta. Trzeci Jarosław Janicki miał czas 18 minut i 39 sekund. Obaj panowie to ścisła czołówka rywalizacji – pierwszy jest wiceliderem kat. poniżej 40 lat, drugi prowadzi w zestwawieniu powyżej 40 lat.

Niezależnie od zajętego miejsca uczestnicy zmagań uczestnicy Iron Run myślą o najlepszej taktyce na sobotnie ultra i o tym jak rozłożyć siły, by wieczorem pobiec jeszcze minimaraton, a w niedzielę m.in. maraton.

– Niestety to zmęczenie się odkłada. Trzeba szybko się regenerować bo przed nami maraton czy też ultra 64 km. To chyba tam zapadną odpowiedzi. Dobra taktyka i właściwe rozłożenie sił to cały trud tej imprezy. Niestety nie mam porad. Trzeba iść jak najszybciej spać, ustawić budzik i próbować zasnąć – stwierdził Dariusz Cichorek.

Po trzech konkurencjach prowadzi Jarosław Gniewek z czasem 1 godzina 17 minut i 27 sekund. Ponad dwie minuty straty ma Damian Ruta. Trzeci jest Oskar Mika. Najlepsza z kobiet jest Krystyna Macioszek, która zajmuje 44. miejsce z czasem 1 godzina 40 minut i 37 sekund.

W sobotę początek zmagań w ramach Iron Run już o godzinie 8.

Iron Run po pierwszym dniu:

Do 40 lat:

1. Jarek Gniewek - 1:17:27 (na zdjęciu)
2. Damian Ruta - 1:19:36
3. Oskar Mika - 1:20:42 (na zdjęciu)

Powyżej 40 lat:
1. Jarosław Janicki - 1:21:55
2. Zenon Stępień - 1:21:56 (na zdjęciu u góry, nr 32)
3. Dariusz Trener – 1:22:00

Pełne wyniki: TUTAJ

RZ

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce