Funmageddon: „Jeśli ktoś chciał zjechać z fasonem…”

 

Funmageddon: „Jeśli ktoś chciał zjechać z fasonem…”


Opublikowane w sob., 12/09/2015 - 13:24

Na zamglonych stokach Jaworzyny został rozegrany Funmageddon, czyli odmiana popularnego biegu ekstremalnego. Tym razem wszystko toczyło się w wersji nieco lżejszej. Jak sama nazwa wskazuje nie brakowało dużo dobrej zabawy.

Na uczestników Funmagedonu czekała 3 km trasa. Start znajdował się na górnej stacji kolejki na Jaworzynie. Zawodnicy startujący w trzech seriach biegli w dół po stromym stoku. Czekało na nich ok. 10 przeszkód.   

Wśród uczestników Funmageddonu, byli także stali bywalcy Runmageddonu, którym taka luźna formuła biegu bardzo się podobała.

- Startowałam w wielu miejscach od Sopotu po Myślenice. Dziś było bardzo „fun” i „light”. Biegłam z synem, żeby mu pomóc. Było kilka ciekawych przeszkód jak zjeżdżalnia. Można było się więc trochę ubrudzić. Było trochę wody. Jak ktoś chciał zjechać z fasonem to mógł mieć wodę w majtkach. Warunki się udały, może trochę zabrakło słońca  - opowiadała Joanna Paradowska.

Wśród startujących było też wiele osób dla których był to pierwszy start w biegu ekstremalnym z przeszkodami. Debiutanci byli pod wrażeniem.   

- Bawiłem się super. Był to mój pierwszy start w takim biegu. Wszystkie przygody sprawiły dużo przyjemności. Największe atrakcje to chyba ślizgawka z wodą, ściana na samym początku oraz druty pod którymi trzeba było się czołgać. Już szykuję się na Runmageddon, który odbędzie się w Zabrzu. Było to więc dobre przygotowanie -   mówił Roman Barański.

Dzieci mogły sprawdzić się natomiast na specjalnym torze w ramach mini-Runmageddonu.       

RZ

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce