Debata FSZP: Kamil Leśniak się skróci…za 20 lat

 

Debata FSZP: Kamil Leśniak się skróci…za 20 lat


Opublikowane w pt., 11/09/2015 - 22:10

Trasa wiodąca przez trzy kraje, 170 km, suma przewyższeń rzędu 10 000m i atmosfera nieoficjalnych mistrzostw świata w skyrunningu. Magia UTMB każdego roku przyciąga do Chamonix tysiące ultramaratończyków, a w Krynicy stała się magnesem na słuchaczy prezentacji Kamila Leśniaka, dwukrotnego uczestnika tego biegu.

Sala była pełna po brzegi, a w niej uczestnicy różnych biegów ultra. Większość znała Kamila z biegowych tras, dlatego spotkanie nie miało formy wykładów. Było spotkaniem przyjaciół, którzy wspólnie wspominali jego początki. Początki zresztą niełatwe. Pełną bólu i łez walkę z długą trasą jednego z jego pierwszych ultra, można było zobaczyć na krótkim filmie. Niełatwy był również jego pierwszy start w UTMB. Wtedy do Francji pojechał z planem złamania 24 godzin, ale kontuzja uniemożliwiła mu osiągnięcie celu. W tym roku był znacznie bliżej realizacji planu.

- Mam mieszane odczucia. Znowu planowałem 24h, znowu się nie udało. Wiedziałem, że ten bieg jest nieprzewidywalny. W tym roku podchodziłem do niego z dużym respektem. Pierwsze kryzysy były dla mnie znośne. Jednak po 50 kilometrach pojawiły się problemy z żołądkiem. Miałem odruchy wymiotne po każdym posiłku, który zjadłem. Wiedziałem jednak, że muszę jeść. Chciałem dorównać Piotrowi Hercogowi, ale w tym dniu był po prostu nieosiągalny. Jego wynik  jest warty podziwu. Z mojego startu  mogę być zadowolony. Nie patrząc na problemy w tym czy w zeszłym roku, to fakt jest taki, że wynik się poprawił. Technicznie najbardziej  jestem zadowolony z ostatniego zbiegu, bo tam nadrobiłem najwięcej czasu - mówił nam po UTMB Kamil Leśniak.

Tymczasem słuchacze chcieli wiedzieć znacznie więcej. Pytaniom nie było końca i nie dotyczyły tylko UTMB.

- Czy masz dziewczynę?- padło pytanie z sali. A potem następne: Co będziesz robił za 20 lat? Czy wrócisz na UTMB?

Kamil cierpliwie odpowiadał. Ma dziewczynę - Olę. Za 20 lat „się skróci” - będzie wtedy biegał od 5 km do półmaratonów, a na UTMB wróci, ale jeszcze nie teraz. - Skoro przez rok poprawiłem się o godzinę, to może jak wystartuję za 3 lata, będę lepszy o 3 godziny- zastanawiał się Kamil. 

IB

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce