Byle wszyscy zdrowi byli – Marcin Świerc na FSZP

 

Byle wszyscy zdrowi byli – Marcin Świerc na FSZP


Opublikowane w pt., 09/09/2016 - 19:14

Wieczór poprzedzający Bieg 7 Dolin był najlepszym momentem na spotkanie z jego dwukrotnym zwycięzcą Marcinem Świercem. Jego prezentacja była zatytułowana: „Ultra – przed, w trakcie, po – trening, taktyka”.

– Start w biegu ultra jest wypłatą za to, co zrobiliśmy przed nim – powiedział na początek nasz eksportowy góral tłumnie zgromadzonej publiczności. Większość z niej prawdopodobnie jutro pobiegnie na różnych dystansach B7D, więc tym chętniej przyszła posłuchać jego przedstartowych porad.

Nasz czołowy ultras przypomniał wiele czynników, od których zależy wynik: trening, taktykę, motywację, sprzęt, warunki na trasie, odżywianie i suplementację... Dzień przed startem już nic nie wytrenujemy, jednak możemy sobie pomóc rozsądną taktyką na trasie. – Rozgrzewka na ultra to pierwsze dziesięć kilometrów – radził Marcin – a przed samym startem możemy się najwyżej trochę porozciągać. Przepaki najlepiej ogarniać szybko, bez marudzenia, i mieć je dobrze przygotowane – kilka minut krócej na przepaku to kilometr do przodu. Oczywiście pomaga znajomość trasy, jej trudnych fragmentów, ustalenie tempa. Brak niektórych elementów wyposażenia może skutkować karami czasowymi, a w niektórych przypadkach także rzeczywistymi kłopotami...

Co jest ważne po starcie? Żarcie! A także wszechstronna regeneracja po przekroczeniu linii mety – zapobiegnięcie wychłodzeniu, zbilansowane posiłki, nawodnienie, odpoczynek i jeszcze raz odpoczynek.

– Co zrobić, żeby wygrać? – padło pytanie z sali. – Mieć średnią 5:21 na kilometr! – odpowiedział Marcin, wzbudzając salwy śmiechu. A jaki przewiduje swój czas i miejsce? – Najlepsze, jak się da – odpowiedział – to jest ultra i wszystko się może wydarzyć. Byle wszyscy zdrowi byli i szczęśliwie ukończyli!

Kamil Weinberg


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce