Biegacz też... obraz. Bieg Przebierańców w Krynicy [ZDJĘCIA]

Bieg Przebierańców to okazja, by popuścić wodze fantazji. A tej uczestnikom PKO Festiwalu Biegowego nie brakuje. Na starcie tegorocznego biegu stanęli superbohaterowie, Smerfy, Batman i Zorro, grupa czarownic, jaskiniowcy, misie, smoki, potwory i dziesiątki innych stworzeń. Bezkonkurencyjna okazała się jednak Dama ze złą suczką.

– Lecimy właśnie na sabat czarownic, prosto z Katowic, jedną zgarnęłyśmy z Muszyny po drodze – mówiły przed biegiem panie w gustownych spiczastych kapeluszach i z miotłami w dłoniach. – Przygotowanie kostiumów zajęło nam dosłownie 10 minut. Po prostu wyjęłyśmy z szaf to, co nosimy na co dzień – żartowały wiedźmy. – Bawimy się świetnie.

Swój strój w kilka chwil przygotował też Robert Świeża. – Na mój strój składa się to, co znalazłem na trasie i co pożyczyli mi inni – tłumaczył, wskazując ciemne płótno owinięte wokół kija do nordic walking. Właściwie sam nie wie za co się przebrał, chciał po prostu wziąć udział w biegu – Atmosfera jest tak fajna, że wymyśliłem coś na szybko, żeby móc wystartować.

Inni włożyli w swoje przygotowanie zdecydowanie więcej energii i poświęcenia. – Dmuchając strój namęczyłem się i najadłem piasku znad morza – przyznał Michał ubrany od stóp do głów jak rasowy plażowicz i zaopatrzony w całą armię dmuchanych plażowych zwierzątek oraz piłkę. – Idę zaraz popływać tutaj nad rzeczkę przy deptaku – żartował.

Zwyciężczyni konkursu przebierańców w biegu wystartowała jako… obraz. - Pomysł wzięłam z muzeum – zdradziła Dama ze Złą Suczką. Jej podobieństwo do oryginalnej Damy z łasiczką byłoby powalające, gdyby nie… zła suczka. – Zła suczka jest moja prywatna i, owszem, czasem bywa naprawdę zła – śmiała się Dama, wskazując na miniaturowego pieska trzymanego na rękach. – Wykonanie kostiumu zajęło mi dwa miesiące. Zła suczka miała najłatwiej, bo jest po prostu sobą.

Więcej zdjęć w portalu MaratonyPolskie.pl - partnera medialnego 7. PKO Festiwalu Biegowego: TUTAJ 

KM