Bieg 7 Dolin 34 km - adepci gór na podium [ZDJĘCIA]

Najkrótszy z dystansów Biegu 7 Dolin - zgodnie z ideą konkurencji - przyciągnął liczne grono początkujących górali. Wygrywali biegacze z dorobkiem, ale i adepci gór znaleźli swoje miejsce na podium.

Triumfowali Paweł Bełcik z Rogów (m.in. Ultramaraton Podkarpacki, na zdjęciu) oraz Węgierka Tamara Tinta (uczestniczka MŚ w biegach górskich na długim dystansie). Na pokonanie 34 km z Piwnicznej-Zdroju do Krynicy potrzebowali odpowiednio 2:51:19 oraz 3:36:23. 

Drugi wśród mężczyzn był Paweł Gładysz. 

- Na początku popuściłem trochę wodze fantazji i rozpędziłem się. Samotnie prowadziłem do 22. kilometra, do Runku, gdzie doszedł mnie kolega. Szkoda, że tak późno bo we dwójkę byłoby łatwiej się podciągać. Bałem się, że w tym pojedynku będę tym, który osłabnie, i zamiast oszczędzać siły znów włączyła się fantazja - było z górki to puściłem nogi. Końcówka była już słabsza, wystarczyło na drugie miejsce - relacjonował zmagania czołówki nasz rozmówca. 

- Trasa fantastyczna, niesamowicie widokowa, nawet dla amatorów którzy chcieliby się pierwszy raz tu przebiec. Ale pogoda ciężka. Na odcinkach leśnych trzeba było chować się pod drzewa, do cienia... od razu robiło się przyjemniej. Jeszcze bardziej przyjemnie robiło się na myśl o kropli wody na mecie - dodał Paweł Gładysz, który zaliczył dopiero drugi start na dystansie powyżej 10 km. Z sukcesem. - Wszystko przez kontuzje. Ale od pół roku jest lepiej i mam nadzieję że takich startów będzie więcej...    

Trzecie miejsce wywalczył Kacper Piech z Krakowa. 

- Temperatura była dziś dość wysoka i było ciężko, ale za to szlaki były suche i można było się rozpędzić. Mobilizowałem się jak mogłem, fajnie że udało się wskoczyć na podium - mówił na mecie Kacper. - Odległości były minimalne, dwóch kolegów odskoczyło w pierwszej części. W połowie nawet zrównałem się z wiceliderem, ale drugą część biegu panowie mieli mocniejszą. Trzymałem trzecie miejsce, walczyłem ile tylko mogłem. 

- Może to nie jest jeszcze forma, na którą liczę, ale jak jest podium to się trzeba cieszyć - dodał Kacper Piech, który biega zazwyczaj płaskie dystanse (maraton w 2h30, półmaraton w 1h10). - Biegi górskie to zupełnie inna bajka, a trzeba się jeszcze sporo uczyć. Na pewno będzie u mnie więcej takich biegów - dodał.

Podium biegu Pań uzupełniły Emilia Romanowicz i Danuta Gomolińska.

Rywalizacja trwa - limit trasy to 8 godzin. Zamknięcie mety o godz. 20:00

red.