Półmaraton Żywiecki 2014: Przetrwałeś? Zwyciężyłeś!

Rekordowa liczba ponad 1 500 biegaczy (na ponad 1750 zapisów) stanęła dziś na starcie Półmaratonu Żywieckiego. Bieg zdominowali Ukraińcy, którzy zajęli pierwsze cztery miejsca na podium. My cieszymy się z drugiego miejsca Dominiki Wiśniewskiej-Ulfik w rywalizacji kobiet.

Biegacze wystartowali punktualnie o 10.00. Przed sobą mieli jeden z najtrudniejszych półmaratonów w Polsce, przypominający nieco ten w Sobótce. Trasa najeżona była podbiegami, a ten, kto przetrwał dwa najtrudniejsze – na 17. i 19. kilometrze, kilkusetmetrowe, już przed metą mógł poczuć się zwycięzcą.

O rekordach życiowych na tutejszym dystansie 21,097 km nie mogło być mowy, za to można było napawać się wyjątkowymi okolicznościami przyrody, z majestatycznym Jeziorem Żywieckim w zasięgu kilku kroków.

Najlepiej w Żywcu czuli się dziś goście ze wschodu. Wygrał Sergii Okseniuk. Na pokonanie trasy potrzebował 1:07:55. Mimo sporych chęci Ukraińcowi nie udało się poprawić rekordu trasy, który od ubiegłego roku należy do Kenijczyka Julius Lagata i wynosi 1:06:18.

Drugi w Żywcu był dziś Taras Solo – 1:08:46, a trzeci Włodymir Molisky – 1:12,07. Pierwszym Polakiem, który przybiegł na metę był Wojciech Baczyński z Goczałkowic – 1:13,37.

Wśród pań najlepsza okazała się Rumunka Daniela Cirlan – 1:18:59. Druga była nasza mistrzynie biegów górskich, Dominika Wiśniewska-Ulfik – 1:19:34. Zawodniczka z Zabrza czuła się tu dziś jak ryba w wodzie.

My dziękujemy, że tak licznie i chętnie odwiedzaliście dziś nasze festiwalowe stoisko. Cieszymy się, że znów chcecie biegać z nami w Krynicy-Zdrój, dziękujemy za wszystkie opinie i uwagi dotyczące Festiwalu Biegowego.

Przypominamy, że wyniki dzisiejszych zawodów możecie wpisać do klasyfikacji Ligi Festiwalu Biegowego, w kat. „najlepszy maratończyk”.

GR / wsp. AG

Fot. Bartłomiej Trela / AG