Krioterapia przychodzi z pomocą biegaczowi

 

Krioterapia przychodzi z pomocą biegaczowi


Opublikowane w czw., 09/01/2014 - 09:54

Współczesny sport, nie tylko ten wyczynowy, to zmagania na granicy wytrzymałości organizmów. Ciągła chęć poprawy swoich wyników, podnoszenie poprzeczki i sprawdzanie możliwości oraz walka z rekordami życiowymi to także wyzwanie dla medycyny sportowej. Intensywne treningi biegowe powodują przeciążenia i urazy. Lekarze i fizjoterapeuci stają przed wyzwaniem, by jak najszybciej i najskuteczniej umożliwić kontuzjowanej osobie powrót do formy. Z pomocą przychodzi krioterapia, którą można stosować także profilaktycznie.

– Nie polecałbym jednak stosowania krioterapii przed bieganiem, ponieważ dość mocne schłodzenie tkanek może wyłączyć nam na nawet na godzinę receptory bólowe i gdyby wydarzyła nam się jakaś drobna kontuzja podczas treningu, to możemy tego nawet nie poczuć i kontynuować trening doprowadzając do pogłębienia się urazu – tłumaczy w rozmowie z naszym portalem Marcin Ciosek – fizjoterapeuta CMiR Kriosonik, współpracujący m.in. z Polskim Związkiem Pływackim.

Warto pamiętać, że część urazów biegaczy jest efektem przypadkowych działań. Przez specjalistów nazywane są one urazami „ostrymi” i trudno je leczyć profilaktycznie. Kontuzje te dotyczą głównie kończyn oraz stawów skokowych i kolanowych, jak np. skręcenia. Większość urazów powstaje jednak na skutek działania małych sił w długim okresie czasu. Urazy przeciążeniowe wymagają specjalnej diagnostyki.

Duża część problemów o charakterze przeciążeniowych objawia się obrzękiem oraz bólem. Każdy z nas wie, że takie reakcje powstrzyma obniżenie temperatury w danym miejscu naszego ciała. Postęp, jakiego dokonała kriogenika, dał nam cenną broń w walce zapaleniem tkanek – technikę krioterapii.

Oziębienie tkanki powoduje zmniejszenie wydajności procesów oddychania na poziomie komórki oraz uwalnia enzymy z uszkodzonych komórek. Poprzez zmniejszenie przepuszczalności śródbłonka naczyń obniża skłonność do obrzęku i ogranicza krwawienie, powodując skurcz naczyń. Równie ważny jest też wpływ niskich temperatur na układ nerwowy. Dzięki temu zmniejsza się szybkość przewodzenia bodźców i następuje redukcja odczuwania bólu. 

Jak wyjaśnia nasz ekspert, niska temperatura doskonale wpływa na leczenie urazów powstałych z powtarzalnych mikrourazów. Skrajnie niskie temperatury doskonale wpływają na tkankę łączną i kolagen. Dzięki czemu stabilizuje stawy i polepsza jakość gojenia. Krioterapia znalazła także zastosowanie w leczeniu złamań zmęczeniowych. Jak z niej jednak dobrze korzystać?

– Zimno najlepiej zastosować zaraz po treningu, po wysiłku fizycznym w postaci okładów z lodu lub bardzo popularnego obecnie cold-packa na miejsca newralgiczne dla danej osoby i najczęściej narażone na urazy, czyli stawy skokowe oraz kolanowe albo zastosować zimną kąpiel całościową w celu wygaszenia mikro-urazów i mikro- stanów zapalnych pojawiających się po wysiłku. Przyspieszy nam to również regenerację po treningową i pozwoli uniknąć bólu po naderwanych włóknach mięśniowych zwanych powszechnie „zakwasami” – tłumaczy Marcin Ciosek.

W wielu dyscyplinach sportowych zaraz po starcie albo po skończonym treningu stosuje się zimne kąpiele w wodzie z lodem lub wodzie schłodzonej przez specjalistyczne urządzenia nawet do temperatury 6-8ºC w celu szybkiej regeneracji po treningowej. – Jako jeden z elementów odnowy biologicznej polecam krioterapię ogólnoustrojową w specjalnym komorach kriogenicznych, gdzie stosuje się temperaturę rzędu -130, -150ºC.Taka temperatura jest bardzo silnym bodźcem na nasz organizm na drodze hormonalnej i przyspiesza regenerację organizmu – mówi nasz ekspert.

Bardzo ważna kwestia dotyczy także krioterapii oparami ciekłego azotu. – W przypadku urazu możemy ją zastosować dopiero 72 godziny po kontuzji. Wcześniej tylko schładzanie lodem lub cold-packiem – zastrzega Marcin Ciosek.

Krioterapia znalazła więc swoje miejsce w sporcie. Pozwala na prowadzenie intensywnego treningu, zmniejsza ryzyko kontuzji i pozwala osiągnąć lepsze wyniki.  Wszystkim na tym zależy. Spróbujcie.

RZ

W przygotowaniu publikacji autor korzystał z książki:

Krzysztof Zimmer „Krioterapia ogólna w medycynie sportowej”

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce