Wodzisław: Prezesostwo poszło na całość [ZDJĘCIA]

 

Wodzisław: Prezesostwo poszło na całość [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 15/02/2015 - 20:52

Pogoda w Wodzisławiu rozpieszczała dziś biegaczy i miłośników nordic walking. Termometry wskazywały ponad 10 stopni, słońce radośnie przyświecało, bezchmurne niebo przywoływało na myśl zbliżającą się wiosnę. Do rozpieszczania sportowców przyłączyli się także organizatorzy Przyjacielskiego Biegu Zakochanych z Klubem Forma. Atrakcji nie brakowało!

Uczestnicy imprezy mogli wybierać między pięciokilometrowym biegiem a towarzyskim marszem nordic walking. Ci, którym mało było biegania, „dorabiali drugie kółko”. Tempo było naprawdę towarzyskie, tak, by można swobodnie porozmawiać albo lepiej się poznać. Dla wielu zaskakującym odkryciem było, że można tak miło spędzić czas z… dotychczasowymi rywalami z tras różnych zawodów. Bo przecież zawsze się ścigali. A tu nagle był czas, żeby porozmawiać, niekoniecznie o osiągnięciach sportowych.

Nieco później w szranki stanęły pary biegaczy w ramach I Mistrzostw Wodzisławia w Biegu Parami. Większość stanowiły pary małżeńskie, często z wieloletnim stażem, ale nie brakowało par tworzonych na potrzeby startu… albo w jego trakcie. – Może być małżeństwo, babcia z wnukiem albo ciocia z wujkiem! – zachęcał przez megafon Jarosław Świta, który perfekcyjnie wszedł w rolę prowadzącego imprezę. Każda z par pokonywała kilkusetmetrowy dystans wokół boiska.

Trawa była podmokła, co utrudniało rywalizację. Emocji nie brakowało, zwłaszcza, kiedy na starcie stanęli prezes Klubu Forma Wodzisław, Zbigniew Marszałkowski z żoną Aleksandrą. Z założenia pary miały dotrzeć do mety trzymając się za ręce… Oni jednak poszli na całość: prezes wbiegł na metę niosąc żonę na rękach!

Dla ostudzenia emocji można było… wskoczyć do basenu. Zamarzniętego, oczywiście, bo morsowanie było kolejną atrakcją dnia. Zawodnicy mieli też do dyspozycji saunę. Czego chcieć więcej? Po bieganiu i pływaniu można było posilić się kiełbaską lub ciastem w barze obok basenu. Trzeba przyznać, że Gosław Sport Center, na terenie którego odbywały się zawody, to doskonałe miejsce do organizacji takich imprez, z rozbudowanym zapleczem i wieloma możliwościami.

Wszyscy uczestnicy otrzymali statuetki w postaci połączonych serc a najszybsze z biegających par dodatkowe nagrody. Pochwałom dla organizatorów nie było końca. A ci, którzy nie dotarli na Bieg Zakochanych, mają szansę odwiedzić jedną z kolejnych imprez Formy Wodzisław. 10. jubileuszowy Bieg Twardziela już 22 lutego (choć tutaj już tylko w roli kibica, bo miejsc brakło już dawno temu) albo Bieg Wielkanocny 12 kwietnia. Zapraszamy!

KM

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce