Sztafety dotarły do Siemianowic Śląskich [ZDJĘCIA]

 

Sztafety dotarły do Siemianowic Śląskich [ZDJĘCIA]


Opublikowane w sob., 13/06/2015 - 16:42

 

 


Kiedy MOSiR Siemianowice zdecydował się zorganizować 1 Sztafetowy Bieg Par nie spodziewał się aż takiego zainteresowania tą formą biegu. W piątek 12 czerwca o godzinie 20:00 aż 31 par zdecydowało się zmierzyć z biegiem wokół stadionu na dystansie jednej godziny.

Zapotrzebowanie imprezą było dużo większe. Ze względu na specyfikę biegu, organizatorzy zmuszeni byli jednak do wprowadzenia limitów. 

Zasada rywalizacji była bardzo prosta - ta para, która przebiegnie najdłuższy dystans wygrywa. Przez 60 minut 3 pary deptały sobie po piętach, a zwycięzców wyłoniły ostatnie metry. 

Para Gil - Pająk przebiegła aż 17,067 km. Tuż za nimi para Szurko - Odróbka z dystansem 16,859 km. Trzecie miejsce zajęła para Mikołajczyk - Garczarczyk a ich licznik zatrzymał się po 16,601 km.

- Po maratonie w Parku Śląskim czuję się zmęczona, biegnę swoim tempem - mówiła Ewa, która w Sztafetowym Biegu Par wystartowała wraz ze swoim biegającym tatą.

- Nie mieliśmy dzisiaj wystartować, przyjechaliśmy tylko odebrać pakiet, ale jak już zobaczyłem bieżnie to nie było odwrotu, na szczęście buty do biegania zawsze wożę w samochodzie - śmiał się pan Grzegorz.

Bieg sztafetowy to kolejna, po Biegu Wiosny, Lata, Jesieni oraz Mikołajowego, a także Biegu Ekologicznego i ulicznego im. Wojciecha Korfantego, propozycja miasta dla biegowego środowiska Siemianowic Śląskich. Z czego należy się tylko cieszyć. I trzymać kciuki za realizację kolejnych edycji. 

A propos Biegu Ekologicznego - za nami już 10 edycja tej imprezy.

Bieg przypomina nieco Test Coopera, bo prowadzony jest na bieżni. Różni się jednak tym,że biegacze biegają przez godzinę.

Piątkowa impreza została podzielona jest na 2 tury. Pierwsze 50 osób ruszyło o 21:40, druga grupa wystartowała o 22:55.

Tuż przed rozpoczęciem biegu głos zabrał Rafał Piech - Prezydent Siemianowic Śląskich i honorowy patron imprezy. - Chciałem nawet z Wami wystartować - oznajmił, po czym dodał. - Może w przyszłym roku zmierzę się z wami. Trzymamy za słowo panie prezydencie! słychać było głosy w tle.

Prezydent Piech może nie wybiegł z biegaczami w trasę ale wcielił się w rolę startera. Łatwo nie było - temperatura oscylowała wokół 27 słupka rtęci... 

- Fajne rozpoczęcie weekendowych imprez. Ekologiczny Bieg godzinny ukończony wreszcie na podium. 2 miejsce open i przebiegnięte ponad 16 km. Mega fajna impreza, dzięki MOSiR - cieszył się zwycięzca Piotr Wiśniewski, kiedyś mieszkaniec Siemianowic.

Przed Piotrem Wiśniewskim znalazł się Kacper Piech, który zakończył bieg po przebiegnięciu 17 kilometrów i 56 metrów. 

Wśród Pań najszybsza była Gabriela Rolka. Jej licznik zatrzymał się na 14 kilometrach i 64 metrach.

Cieszymy się, że impreza z roku na rok przyciąga licznych zainteresowanych. Może organizatorzy pomyślą i o tych osobach, które nie załapały się do udziału pomimo chęci? Kto wie? Może za rok będziemy świadkami startu aż trzech tur?

KK

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce