Starość to jednak radość. Zwłaszcza biegowa
Opublikowane w śr., 17/12/2014 - 08:40
O takich rekordach piszemy często i zawsze poprawiają nam nastrój. Biegacze w starszym wieku po prostu imponują nam swoimi osiągnięciami.
W miniony weekend na trasie hawajskiego maratonu po raz ósmy wystartowała Betty Jean McHugh. 87-latka!
Kanadyjka zaczęła biegać z nudów. Jej córka chodziła na zajęcia pływackie, a ona czekając aż się skończą, truchtała po parku. Swój pierwszy maraton ukończyła w wieku 70 lat. Był to właśnie Honolulu Marathon. Teraz McHugh ma 87 lat i właśnie ustanowiła nowy rekord w swojej kategorii wiekowej. Wcześniej należał do Mavis Lindgren, która uzyskała czas 7:06:48. McHugh była o 1,5 godziny lepsza.
Kanadyjka biega ze swoim synem i wnuczką. Za każdym razem zapewnia ich, że to już był ostatni raz, ale rodzina jej nie wierzy. Do pobicia zostało jeszcze kilka rekordów. Do Lindren nadal należy najszybszy czas w Honolulu osiągnięty w wieku 88, 89 i 90 lat. Pozostaje również kwestia zdetronizowania Gladys Burrill. Amerykanka w 2010 r. była najstarszą maratonką, która ukończyła 42-kilometrowy dystans. Na bicie swojego rekordu wybrała trasę maratonu w Honolulu. Miała wtedy 92 lata i 19 dni.
Po piętach depcze jej inna Amerykanka. Harriette Thompson, która swój pierwszy maraton ukończyła w wieku 76 lat. Teraz ma 91 lat, dwa nowotwory za sobą i rekord świata w kategorii 90+. Ta pani naprawdę robi wrażenie.
Zupełnie jak Stanisław Kowalski, 104-letni rekordzista Europy na dystansie 100m, który zapowiadał już kilka miesięcy temu, że zamierza pobić rekord świata. Ten należy do Japończyka, ale być może już niedługo to się zmieni.
Pan Stanisław jest w świetnej formie. Podczas drużynowych mistrzostw Polski weteranów w Toruniu pokonał 60m w 19,72 sek. i na tym dystansie jest już rekordzistą świata! Wiosną ponownie pojawi się w Toruniu i być może tym razem poprawi tam rekord halowy.
IB
fot. facebook Betty Jean McHugh / tvn24
