Sebastian Coe, Doha i „brązowe koperty”...

 

Sebastian Coe, Doha i „brązowe koperty”...


Opublikowane w pt., 29/01/2016 - 14:11

Czy Sebastian Coe wiedział o rzekomych przypadkach korupcji podczas przyznawania praw do organizacji mistrzostwa świata w lekkoatletyce w 2017 r.? Podobno w przeddzień głosowania wśród członków Rady IAAF krążyły wypchane pieniędzmi „brązowe koperty”.

Przypomnijmy w listopadzie 2011 r. w Monako zapadła decyzja, że rok po Olimpiadzie w Rio mistrzostwa świata w lekkoatletyce zorganizuje Londyn. Stolicę Wielkiej Brytanii wskazało 16 członków Rady IAAF, dziesięciu głosowało za Doha.

Tymczasem szef Brytyjskiej Federacji Lekkoatletycznej (UKA) Ed Warner, który przewodził kandydaturze Londynu, niedawno poinformował, że przed ostatecznym głosowaniem podszedł do niego bardzo ważny działacz Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych z szokującą wiadomością. Działacz twierdził, że przedstawiciele rywali wręczali niektórym członkom Rady IAAF wypchane gotówką „brązowe koperty”.

Tymczasem brytyjski Daily Mail twierdzi, że dotarł do relacji dwóch świadków, którzy przekonują, że to sam Sebastian Coe ostrzegał osoby odpowiedzialne za przygotowanie kandydatury Londynu przed możliwą korupcją ze strony Kataru. To jest o tyle ciekawe, że obecny szef IAAF wielokrotnie zaprzeczał, aby wiedział o skandalach korupcyjnych w czasach, gdy był zastępcą skompromitowane prezydenta federacji Lamine Diacka.

Na razie rzecznik prasowy IAAF oświadczył, że Sebastian Coe nie miał rzeczywistej wiedzy o rzekomych łapówkach, które miały być oferowane przy wyborze gospodarza mistrzostw świata w 2017 r. Jego zdaniem – „jak często przy takich okazjach bywa” - podczas głosowania pojawiały się różnego rodzaju „plotki, piętrzyły domysły”.

Jedno jest pewne, przegrana Doha z Londynem nie okazała się dla Katarczyków katastrofą. W kolejnym podejściu udało im się wygrać z Barceloną oraz Eugene i to oni będą gospodarzem mistrzostw świata w 2019 r.

Kontrowersje wokół obu wyborów spowodowały jednak, że przyjrzy im się Komisja Etyki IAAF. Katar, stanowczo odrzuca oskarżenia, by w jakikolwiek sposób postępował nieuczciwie.

Kontrowersje wokół mistrzostw świata w 2017 r. to nie jedyne problemy Sebastiana Coe. Według dziennikarzy „Independent” organizatorzy mistrzostwa świata w lekkoatletyce w 2021 r. w Eugene zamierzali... wykorzystać prezydenta IAAF do lobbingu na rzecz przyznania przez miejscowe władze pieniędzy na przygotowanie imprezy.

Sprawa jest o tyle bulwersująca, że do tej pory wiele osób ma zastrzeżenia, co do roli Coe w wyborze na gospodarza światowego czempionatu tego amerykańskiego miasta.

Przypomnijmy pod koniec listopada ubiegłego roku dziennikarze BBC dotarli do korespondencji malowej Craiga Masbacka, dyrektora ds. biznesowych w Nike z Vinem Lananną i Robert Fasulo, reprezentujący Eugenę. Wynikało z niej, że podwójny mistrz olimpijski z Moskwy i Los Angeles mógł namawiać ówczesnym szefem IAAF Lamine Diack (obecnie oskarżonego o korupcję), by wsparł kandydaturę ze Stanów Zjednoczonych.

Coe wszystkiem stanowczo zaprzeczał, ale faktem jest, że był on przez lata ambasadorem firmy Nike, która jest ściśle związana z Eugene.

MGEL

Źródło: Daily Mail, The Independent

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce