Rekordy świata (i nie tylko) na półmaratonie w Barcelonie
Opublikowane w ndz., 15/02/2015 - 15:15
Jeden rekord to za mało. Z takiego założenia wyszli uczestnicy Półmaratonu w Barcelonie i nie szczędzili kibicom powodów do radości.
Florance Kiplagat (na zdjęciu) rok temu rozpoczęła sezon od ustanowienia nowego rekordu świata w półmaratonie. Wtedy osiągnęła czas 1:05:12 i zdetronizowała Mary Keitany będąc szybszą o 38 sekund. W 2014 r. jej wynik zaskoczył ją samą.
Tym razem o żadnym zaskoczeniu nie było mowy. Florance Kiplagat na długo przed przylotem do Barcelony zapowiadała, że pobije swój własny rekord. Do realizacji planów przystąpiła bez zwłoki.
Najpierw pobiła rekord z 2009 r. na dystansie 15 km (46:14), potem pokonała najszybciej na świecie punkt oznaczający 20 km (1:01:54), aż w końcu ustanowiła nowy rekord świata w półmaratonie przekraczając linię mety w czasie 1:05:09. Druga na mecie, reprezentantka Irlandii uzyskała czas 1:14:06.
Rekord padł także wśród mężczyzn, tyle że był to rekord Szwajcarii. Pochodzący z Erytrei, a reprezentujący Szwajcarię Tadesse Abraham wygrał swój bieg z czasem 1:00:42 i poprawił o 44 sekundy pochodzący z 1997 r. rekord swojego nowego kraju.
Faworyci biegu zajęli dalsze miejsca. Obok Abrahama na podium stanęli dwaj Etioczycy, natomiast Abel Kirui był dopiero 6, a Emmanuel Mutai ósmy.
W biegu wzięło udział 15 000 półmaratończyków, wśród nich było 101 Polaków. Najszybszym z nich okazał się Piotr Basiński, który z czasem 01:17:55 zajął 203. miejsce w kategorii open.
IB
