Przeganiał cukrzycę przez 7500 kilometrów

 

Przeganiał cukrzycę przez 7500 kilometrów


Opublikowane w pt., 14/11/2014 - 16:33

Na świecie jest ponad 280 mln ludzi z cukrzycą. W Kanadzie mieszka 3 mln diabetyków. Jednym z nich jest Sebastien Sasseville. Postać nietuzinkowa. Biegacz, triathlonista.

Gdy zdiagnozowano u niego cukrzycę typu pierwszego, miał 22 lata i nie był w formie. Jego poziom wytrenowania był zupełnie przeciętny. Cukrzyca jednak spowodowała, że zaczął interesować się aktywnością fizyczną. Najpierw nauczył się żyć ze swoją chorobą, potem kontrolować swoją dietę, aż wreszcie zaczął trenować.

W ciągu następnych 12 lat został 6-krotnym finalistą Ironmana. Wszedł na Kilimandżaro, które okazało się łatwym wyzwaniem i nie dostarczyło mu emocji związanych z techniczną wspinaczką. Dwa lata później nadrobił to stając na Mont Evereście. Ukończył też 250-kilometrowy Sahara Race.

Od początku swojej choroby Sebastien miał w planie inspirować innych. Chciał zachęcać, by ludzie pokonywali przeszkody i żyli pełnią życia. Z tego powodu zdecydował się na projekt Outrun Diabetes. Wyruszył na początku lutego z Nowej Funlandii i przebiegł całą Kanadę, by 14 listopada, w Światowym Dniu Walki z Cukrzycą, dotrzeć do Vancouver.

W biegu był przez 9 miesięcy. Pokonał 7500 km. Po drodze robił przerwy na spotkania motywacje, by jego przesłanie dotarło do jak największej liczby cukrzyków i nie tylko do nich.

Kilka godzin po zakończeniu wyzwania powiedział serwisowi The Windsor Star, że nie ma jeszcze dość biegania i nie myśli o jego porzuceniu, chociaż teraz musi poradzić sobie ze zmęczeniem i bólem mięśni. Ból towarzyszył mu przez większość czasu. Radził sobie z nim za pomocą kąpieli w lodzie.

Po krótkim odpoczynku Sebastien zamierza wrócić do spotkań z chorymi, by nadal zachęcać ich do podejmowania własnych wyzwań.

IB

fot. http://cdn.net.outdoorhub.com

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce