Mistrzostwa Świata na 100km z polską legendą, ale bez Polaków na podium
Opublikowane w sob., 22/11/2014 - 21:27
Ponad 200 zawodników z 39 krajów stanęło na starcie 27. Mistrzostw Świata w Biegu na 100km, które rozpoczęły się w piątek wieczorem w kompleksie sportowym Aspire Zone w Ad-Dausze w Katarze. Wśród nich byli również reprezentanci Polski.
Z dystansem podzielonym na 5-kilometrowe pętle zmierzyli się Paweł Szymandera, Jarosław Janicki, Dariusz Guzowski, Jacek Będkowski i Tomasz Matusiak. Dla Pawła Szymadery z Torunia nie był to debiut w tej rangi zawodach. W 2012 r. podczas mistrzostw organizowanych we Włoszech zajął 19. miejsce. Tym razem wysoka temperatura i duża wilgotność nie działały na korzyść Polaków.
Najlepiej z warunkami poradził sobie najbardziej doświadczony, najstarszy i najbardziej utytułowany w naszej ekipie Jarosław Janicki. Trzykrotny mistrz Europy w latach 90., wicemistrz Europy w 2008r. po prostu nie traci formy. To legenda biegów ultra w Polsce. Ze względu na jego życiówkę na 100km (6:22:33) osiągniętą w 1995 r. był wymieniany w typowaniach przez biegiem, jako liczący się zawodnik. W Katarze zajął 26. miejsce z czasem 7:17:42.
Tomasz Matusiak z czasem 9:53:56 zajął 125. miejsce. Czasy pozostałych Polaków nie były jeszcze znane w momencie pisania naszego podsumowania.
Złotym medalistą MŚ został Max King. Amerykanin był mocnym faworytem zawodów. To rekordzista Chuckanut 50k, finalista Western States 100, który ukończył na czwartym miejscu i zwycięzca wielu innych biegów. Na mecie w Ad- Dausze skarżył się na niewyspanie i nudę, a nie na zmęczenie biegiem.
Wśród pań najszybsza okazała się Ellie Greenwood (7:30:48). Kanadyjka reprezentująca Wielką Brytanię została już raz mistrzynią świata w 2010 r. Tym razem zwycięstwo przyniosła jej podobna strategia, jaką zastosował Max King. Obydwoje nie spieszyli się z objęciem prowadzenia utrzymując przez większość dystansu komfortowe dla siebie tempo. Przyspieszyli w drugiej połowie biegu.
Wszystkie wyniki są nieoficjalne.
IB
AKTUALIZACJA
Komisja sprawdzająca wyniki MŚ na 100km dopiero wczoraj podała oficjalne wyniki zawodów. Wyglądają one zupełnie inaczej niż te nieoficjalne. Na liście znajduje się już tylko jeden polski zawodnik Tomasz Matusiak, który z czasem 9:53:56 zajął 87 miejsce. Przyczyną dużych zmian w wynikach i opóźnienia w ich ogłoszeniu była wyjątkowa duża liczna skarg i protestów złożonych przez zawodników i ich trenerów
