Logistyka WfLWR w Poznaniu okiem uczestnika. "Wielkie gratulacje dla..."

 

Logistyka WfLWR w Poznaniu okiem uczestnika. "Wielkie gratulacje dla..."


Opublikowane w śr., 09/05/2018 - 08:28

Lubimy łączyć wspólną pasję i pomaganie. W ogólnoświatowym charytatywnym biegu Wings For Life World Run startujemy od samego początku, od pierwszej edycji – piszą Beata i Marek Drapikowscy, Ambasadorzy Festiwalu Biegów.

W tym roku organizator zmienił lokalizację miasteczka sportowego z Malty poznańskiej na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Poprowadził też trasę w odwrotnym kierunku. Zdecydowanie był to ruch w... dobrym kierunku. Przestronne miejsce na biuro zawodów, możliwość spokojnego i oczekiwania do startu w chłodnym miejscu, bardzo sprawnie działające depozyty, toalety usytuowane w dobrym i chłodnym miejscu.

Do tego przestronna strefa startowa z czterema sektorami, usytuowana na dużym placu Międzynarodowych Targów Poznańskich. Wydarzenia tradycyjnie komentowała Radiowa Trójka. Start poprzedziła energetyczna rozgrzewkę z Joanną Jóźwik.

Bardzo czytelne informacje o biegu, o zasadach, o poruszaniu się w miasteczku biegowym. Biuro informacyjne oraz wolontariusze pomagali jak tylko umieli, precyzyjnie informowali i kierowali zawodników i kibiców we wskazane miejsca.

Stojąc już w strefach startowych otrzymaliśmy ostatni instruktarz od Adama Małysza jako goniącą metę, oraz Dyrektora Biegu w Poznaniu.

Ruszyliśmy punktualnie o godzinie 13:00 czasu polskiego.

Niesamowite w tym biegu jest to, że w jednym czasie startują wszyscy uczestnicy na całym świecie. Świadomość, że uczestniczy się w biegu globalnym jest bezcenna. Do tego można dołożyć jeszcze swoją cegiełkę, jaką jest opłata startowa, na szczytny cel. To jest fantastyczne!

Przed samym startem wspólna meksykańska fala rozgrzała uczestników do czerwoności. Sam start w tym roku był bardzo szeroki i wszyscy bardzo sprawnie i szybko wyruszyli na trasę. Kibice dopingowali nas na całej trasie. Miłym akcentem było pozdrowienie od jednej ze starszych kibicek, gdy zmierzaliśmy po pakiet startowy. Podeszła, przywitała się, życzyła powodzenia. Wierzymy, że trzymała kciuki… Poznaniacy chętnie wyszli tego dnia na ulicem by wspierać uczestników. Inne miasta mogą się uczyć.

Na trasie tradycyjnie rozstawiono autokary zbierające uczestników – tych, którzy spotkali na swojej drodze Adama Małysza - do miasteczka biegowego. W każdym autokarze dostępna woda oraz batony.

Bardzo dobrze zaopatrzone były też punkty odżywcze.

Rozstawiono kurtyny wodne, a służby medyczne obecne były na każdym kroku.

Po powrocie z trasy do miasteczka startowego uczestników witali spikerzy „Trójki”. Każdy otrzymał piękny, pamiątkowy medal. Bardzo sprawnie można było odebrać posiłek regeneracyjny i uzupełnić spalone kalorie. W międzyczasie na telebimie można było obserwować i kibicować jeszcze biegnącym uczestnikom.

Wielkie brawa należą się całemu zespołowi organizatorów w Poznaniu za fantastycznie i profesjonalnie przygotowanie wydarzenia. Wolontariuszom za nieocenioną pomoc, zawsze z uśmiechem na twarzy. Poznaniakom za kibicowanie w miasteczku startowym jak i na całej trasie. Kierowcom czekającym w korkach za wyrozumiałość w oczekiwaniu na odblokowanie drogi i miłe kibicowanie klaksonami.Wszystkim uczestnikom składamy wielkie gratulacje z ukończenia biegu, gratuluję fantastycznej zabawy, niesamowitej atmosfery i wspólnej cegiełki jakim była opłata startowa na szczytny cel.

My zdecydowanie jesteśmy zakochani w tym biegu i trzymamy kciuki za badania. Za rok obowiązkowo jesteśmy obecni na Wings For Life World Run w Poznaniu, już po raz szósty z magicznym hasłem na ustach - „biegniemy dla tych, którzy nie mogą”.

Beata i Marek Drapikowscy, Ambasadorzy Festiwalu Biegów


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce