Klimatyczny Bieg Ambasadora śladami Henryka Flamego

 

Klimatyczny Bieg Ambasadora śladami Henryka Flamego


Opublikowane w wt., 03/03/2015 - 09:29

Brenna, 1.03.2015 r.

O Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Brennej dał mi znać mój dobry przyjaciel biegowy Kazik. Do startu wspólnie przekonaliśmy jeszcze Sebastiana kolejnego miłośnika biegów górskich. Zapoznając się z regulaminem i ku mojemu zaskoczeniu wyczytałem, że bieg jest za darmo. No proszę - takie imprezy się jeszcze zdarzają! Symboliczna opłata tylko 5 zł w celach organizacyjnych jest dla mnie jak najbardziej sprawą oczywistą.

Z Brennej relacjonuje Marek Grund, Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój (na zdjęciu)

Trasa mierzy 9,4 km. Jest tylko jeden mały kruczek. Mianowicie taki, że prawie cały czas w górę! Jak dla mnie - bomba!

Wyjeżdżamy całą trójką z Lublińca około godziny 7 rano. W bazie biura zawodów meldujemy się około 8 30. Uiszczamy symboliczną opłatę i pobieramy numery startowe. Siedzimy chwilę na miejscu i rozmawiamy ze znajomymi organizatorami. Później przebieramy się i robimy rozgrzewkę.

Zmierzając na start wsłuchujemy się w słowa organizatora, który jeszcze raz przypomniał o samej idei biegu:

„Bieg Górski Pamięci Żołnierzy Wyklętych śladami Henryka Flamego jest biegiem towarzyskim mającym na celu uczczenie pamięci Żołnierzy Wyklętych poprzez pokonanie biegiem górskiej trasy liczącej 9,4km ze startem spod karczmy „Pod Skalicą” do mety na Błatniej przy tablicy poświęconej żołnierzom narodowych sił zbrojnych, którzy 13 maja 1946 roku stoczyli walkę z funkcjonariuszami Milicji Obywatelskiej i zapaleniem tam zniczy”

Zaczynamy wspólne odliczanie. Startujemy na wystrzał pistoletu.

Bieg na Błatnią (917m n.p.m.) wiedzie szlakami turystycznymi, które nadal są mocno zaśnieżone. Do tego śnieg jest na tyle mokry, że wbieganie jest nie lada wyzwaniem dla każdego z uczestników. Trasa oznaczona biało-czerwoną taśmą.

Pogoda zmienna. Raz świeci mocne słońce, po chwili smaga Nas mocny wiatr, co jest czasem bardzo uciążliwe. Jak dla mnie sama trasa jest co najmniej cudowna, cały czas pod górę po śliskim śniegu. Ciężkie warunki czyli to co lubię najbardziej!

Staram się utrzymywać stałe tempo biegu. Nie za szybko bo nie o rywalizacje tutaj chodzi. Rozgląda się na trasie, widoki wprawiają mnie czasami w osłupienie. Góry plus zima? Miłości moja, góry moje!

Do teraz śmieje się szeroko na wspomnienie pewnego fragmentu trasy - dosyć mocnego zbiegu na koniec rywalizacji, tak między 7. a 8. kilometrem. Osiągam tam taką prędkość, że daje upust emocjom. Czuję, jak unoszę się w powietrzu. Śmieje się od ucha do ucha i krzyczę: „KOCHAM GÓRY”! Po czym przyspieszam, bo widzę już prawie metę.

Ten jedyny zbieg na trasie tak uwolnił emocje, że resztę podbiegu do mety staram się również nie zwalniać. To pozwala mi poprawić swój czas. Kiedy do mety pozostaje jeszcze około 300 metrów, mijają mnie czołowi zawodnicy wracający do biura zawodów. Sugerują, bym przeskoczył na druga stronę szlaku, bo zaraz będzie wielkie błoto. Uśmiecham się i tak też czynię.

Widzę już metę – znów przyspieszam. Ostatni krok.

W biegu wystartowało w sumie 67 osób, z czego 8 to płeć piękna. Większość zawodników, zgodnie z prośbą organizatora, przywidziało patriotyczne stroje.

Na mecie rozmawiam chwilę z Sebastianem, który już czeka w w centrum imprezy. Wspólnie palimy świeczkę pod pomnikiem Żołnierzy Wyklętych.

W biurze zawodów czekają już na Nas ciepła herbata, dyplom, kupon rabatowy na posiłek w Karczmie.

Około godziny wsłuchujemy się w prelekcję dotyczącą Żołnierzy Wyklętych, połączony z pokazem mundurów i broni. Zaraz po wykładzie nagrody dla trójek najlepszych pań i panów, po chwili losowanie nagród wśród uczestników biegu.

Zapamiętam ta imprezę jako jedną z najbardziej klimatycznych, w których miałem okazję wystartować. Takie imprezy mają swoją duszę i swoje życie. Są robione nie dla samej rywalizacji, a dla uczczenia pamięci, edukacji. Słowa uznania dla organizatora za tak wspaniały pomysł!

Marek Grund, Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój

Miejsce 16., czas 1:02:14h

Polecamy również:


Cofnij
Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce