Katowice: Pomagały tłumy! "Nie jesteśmy sami" [ZDJĘCIA]

 

Katowice: Pomagały tłumy! "Nie jesteśmy sami" [ZDJĘCIA]


Opublikowane w sob., 13/06/2015 - 21:56

W sobotę 13 czerwca pogoda w Katowicach sprzyjała. Błękitne niebo, żar lejący się z nieba. Ponad 30 stopni w cieniu. Nic tylko plażować, opalać, pluskać w wodzie... Brzmi zachęcająco. 

Jednak dla 761 osób plażowanie to nie wszystko. Zwłaszcza, kiedy można pomóc. Kiedy można przyłączyć się do biegu, w którym ukończone 5 km w maksymalnie 50 minut to 15 zł od jednego z banków na rzecz potrzebujących dzieci: Antosia, Szymonka i Bartusia.

Punktualnie o godzinie 13:00 prawdziwy tłum wyruszył na pierwszą z dwóch dwu i półkilometrowych pętli. Wszyscy w zielonych, dedykowanych koszulkach.

Wśród biegaczy jak zawsze wiele znajomych twarzy, także tych, którzy na nasz widok wołają - O pani fotograf. Wiadomo, że pani tutaj.

Pomimo krótkiego dystansu, bieg dał popalić. - To była mordęga, ale przynajmniej satysfakcja większa - cieszyła się Pani Kasia. - Pogoda dała w kość ale jest życiówka - powiedziała Pani Basia, która na metę wbiegła jako piąta kobieta.

Zadowolonych biegaczy nie brakowało. Wszyscy zmęczeni ale szczęśliwi odbierali swoje medale. 

Cały bieg był darmowy. Biegacze nie ponosili żadnych kosztów, wręcz przeciwnie - za ich trud i poświęcenie chore dzieci będą mogły liczyć na wsparcie. - Cudowna inicjatywa, fantastyczny pomysł, pomimo, iż godzina startu najgorsza z możliwych jakoś wszyscy dali radę, ostatecznie można było przecież przejść do truchtu - komentował pan Krzysztof.

Po zakończonym biegu na zawodników czekały dekoracje. Organizatorzy nagrodzili najszybszą kobietę i mężczyznę, najszybszych pracowników banku wspierającego akcję oraz najszybsze trzy drużyny, które zarejestrowały się do biegu. Na koniec głos zabrała mama Bartusia. Trzymając chłopca na rękach dziękowała biegaczom za obecność.

- To cudowne, że jesteście tutaj. Kiedy Bartek się urodził, myślałam,że będziemy z tym sami... a teraz patrzę tutaj na was i jestem wam taka wdzięczna. Dziękuję, że nam pomagacie i wierzę, że jeśli kiedyś będziecie w potrzebie, dobro do was wróci. Bardzo wam tego życzę!

Cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w tej imprezie. Mamy nadzieję, że fundator środków zorganizuje jeszcze wiele takich biegów w szczytnym celu.

KK

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce