Już jest! Trasa 37. PZU Maratonu Warszawskiego
Opublikowane w wt., 07/07/2015 - 09:12
Poznaliśmy trasę 37. PZU Maratonu Warszawskiego. Organizatorzy wprowadzili sporo zmian. Będzie bardziej różnorodnie, w większym stopniu niż dotychczas „doceniona” zostanie też prawobrzeżna cześć stolicy. Czy nowa trasa spodoba się maratończykom? Dowiemy się już 27 września.
Wprowadzenie zmian w dużym stopniu wymusił pożar Mostu Łazienkowskiego. Organizatorzy zdawali sobie sprawę, że nie jest w tym momencie możliwe poprowadzenie biegu tak jak w latach ubiegłych, czyli Mostem Poniatowskiego.
Jednak zarówno przykład Półmaratonu Warszawskiego jak i Orlen Warsaw Marathonu pokazał, że te ograniczenia nie muszą być przeszkodą, by odbyła się w stolicy udana, wielotysięczna impreza biegowa.
Najważniejszy jest dobry pomysł. I ten organizatorzy 37. PZU Maratonu Warszawskiego znaleźli. Według ich założenia wrześniowe zawody będą biegiem, który w wyjątkowy sposób połączy prawobrzeżną i lewobrzeżną Warszawę.
Pierwsza część dystansu należeć będzie więc do Pragi. Maratończycy wyruszą spod Stadionu Narodowego i pobiegną w kierunku Saskie Kępy, mijając po drodze jedne z najbardziej klimatycznych ulic Warszawy: Francuską, Zwycięzców, Saską i Egipską.
Następnie, kierując się na południe biegacze trafią na Gocław, który łagodnym łukiem okrążą, a potem skierują się na Wał Miedzeszyński. Stamtąd pobiegną do Mostu Świętokrzyskiego. Po przekroczeniu rzeki przyjdzie czas na zwiedzanie Powiśla, a następnie Łazienek Królewskich.
Półmetek spotkają maratończycy na Wisłostradzie, na wysokości Mostu Poniatowskiego. Kolejne kilometry to długa prosta aż do Kępy Potockiej.
Gdy do mety zostanie mniej niż dziesięć kilometrów rozpocznie się najciekawszą część trasy. Najpierw biegacze miną Cytadelę, następnie Nowe Miasto, by wbiec na Most Gdańskim, którym przedostaną się ponownie na prawy brzeg Wisły.
Potem zostanie jeszcze tylko Ogród Zoologiczny, Park Praski i będzie można zacząć finisz na Stadionie Narodowym.
Ogólnie na 42,195 km trasie zawodnicy przebiegną przez sześć dzielnic, sześć parków i dwa mosty. Czy będzie ona sprzyjać poprawianiu rekordów?
- To czy trasa maratonu jest szybka, wolna, trudna czy łatwa jest dla większości biegaczy sprawą drugorzędną. Maraton to maraton: zawsze jest wyzwaniem związanym z przebiegnięciem konkretnego dystansu - mówi Marek Tronina, prezes Fundacji „Maraton Warszawski”. - W tym przypadku wszyscy maratończycy na pewno docenią to, że będą mogli przebiec przez miejsca, którymi nigdy jeszcze nie prowadził żaden warszawski bieg.
MGEL / mat. pras.
