Dynowska (Za)Dyszka: „To był udany debiut”

 

Dynowska (Za)Dyszka: „To był udany debiut”


Opublikowane w ndz., 31/05/2015 - 19:37

W sobotę 30 maja Dynów zorganizował pierwszą uliczny bieg na 10 km. Miałem okazję tu wystartować, choć nieco niespodziewanie dla mnie, a przy okazji promować Festiwal Biegowy, którego jestem Ambasadorem.

Relacja Janusza Janzera

Trasa została poprowadzona głównie drogami asfaltowymi po malowniczych terenach Dynowa. W części nad rzeką San, od której chłodniejszy powiew wiatru dawał zawodnikom ukojenie, bo tego dnia w Dynowie panowała iście letnia pogoda; temperatura sięgała w słońcu blisko 30 stopni Celsjusza.

Frekwencja była sporym zaskoczeniem jak na tak kameralny bieg. Zapisało się 200 osób, natomiast linię mety przekroczyło 184 zawodników z całej Polski. Gościem honorowym imprezy był znany z całej biegającej Polski bosy biegacz Paweł Mej, który jak zwykle nie przywdział obuwia biegowego, a całą trasę pokonał z Biało-Czerwoną flagą narodową, co wzbudzało wśród kibicującej dynowskiej społeczności spore niedowierzanie, ale i podziw.

Po biegu serwowano bardzo dobry, domowy żurek. Najbardziej oczekiwaną chwilą przez wszystkich było tradycyjnie losowanie nagród spośród wszystkich uczestników biegu. Bardzo cennych i przydatnych biegaczom nagród – podkreślę. Nie wszyscy mieli w sobotę szczęście, ale wspaniała atmosfera jaką stworzyli organizatorzy Dynowskiej (Za)Dyszki oraz kibice, wraz z malutkim dziećmi przybijający piatki na całej długości trasy zrekompensowała wszystkie smutki. Za rok tez będziemy tu na pewno - mówili biegacze.

Nie pozostaje mi nic innego, jak dołączyć do tej grupy. To był udany debiut. Dla mnie nieoczekiwany, bo nie miałem w planie tego startu. Kolega, który miał wystartować w tym biegu niestety nie mógł dojechać do Dynowa. Zasugerował, bym pobrał jego pakiet startowy. Pomyślałem, że szkoda tego startu. Pstanowiłem pobiec traktując imprezę treningowo. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Pobiegłem z kolegą, którego poprowadziłem jako „zając, dzięki czemu ja miałem swój trening, a zrobił życiówkę - 46:42.

Wyniki

Mężczyźni:
1. Patryk Marszałek, Łopuszka Wielka - 34:37
2. Tomasz Kucharczyk, Lubliniec - 36:56
3. Jacek Wójcik, Godowa - 37:07.

Kobiety:
1. Marta Prajzner, Krościenko Wyżne - 39:57
2. Katarzyna Winiarska, Przemyśl - 42:51
3. Anna Kapelan, Przemyśl - 44:17

Pełne wyniki znajdziecie w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ.

Wideorelacja:

Janusz Janzer, Ambasdor Festiwalu Biegów

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce