Biwott, Adola, Dibaba. Kolejne nazwiska w elicie London Marathon

Stanley Biwott, zwycięzca maratonu w Nowym Jorku z 2015 r., dołączył do elity mężczyzn, którzy będą walczyć o miejsca na podium 22 kwietnia podczas London Marathon.

Biwott na trasie londyńskiego biegu dwukrotnie poprawiał swoją życiówkę i dwukrotnie zajmował drugie miejsce. Ostatni raz w 2016 r., gdy z czasem 2:03:51 ustąpił jedynie Eliudowi Kipchoge. Był to wtedy szósty najlepszy czas na świecie. W kwietniu obydwaj maratończycy spotkają się ponownie, a wraz z nimi wystartują już wcześniej ogłoszeni: Mo Farah i Kenenisa Bekele.

Do tego zacnego grona dołączy Etiopczyk Guye Adola, który w maratonie zadebiutował zaledwie w 2017 r. i od razu okazał się godnym rywalem dla Eliuda Kipchoge w Berlinie. Maraton w stolicy Niemiec ukończył na drugim miejscu z czasem 2:03:46. Był to najszybszy debiut w historii.

Wśród pań, swój udział potwierdziła Tirunesh Dibaba - trzykrotna złota medalistka olimpijska, wicemistrzyni świata na 10 000m z 2017 r., która w London Marathon zadebiutowała w 2014 r. i od razu stanęła na podium. Linię mety przekroczyła wówczas na trzecim miejscu z czasem 2:20:35. W zeszłym roku była druga z trzecim czasem w historii maratonów z wyłącznym udziałem kobiet - 2:17:56.

W ramach Elite Week, podczas którego organizatorzy stopniowo odsłaniają listę faworytów, poznaliśmy również największe gwiazdy maratonu na wózkach lekkoatletycznych. Na starcie stanie 7-krotna złota medalistka paraolimpijska, 13-krotna mistrzyni świata i wielokrotna zwyciężczyni wszystkich maratonów z serii Majors Tatyana McFadden, która w Londynie stała na najwyższym stopniu podium już 4-krotnie.

Brytyjskich kibiców ucieszyła deklaracja Davida Weira, który zamierza walczyć o 8 już zwycięstwo w London Marathon. Jego zeszłoroczne zwycięstwo było rekordowe. Nikt przed nim nie wygrał 7 razy. W tym roku jego plany spróbuje pokrzyżować Marcel Hug - mistrz paraolimpijski z Rio, który w 2016 r. odebrał zwycięstwo Brytyjczykowi.

IB

fot. Virgin Money London Marathon