Sylwester z crossfitem

Nie masz pomysłu na sylwestra? Są lepsze sposoby na spędzenie go niż siedzenie przed telewizorem, albo ściskanie się pod chmurką. Warszawski klub No Limit Ursus organizuje imprezę z crossfitem. To wyjątkowe połączenie ostrego wysiłku fizycznego, muzyki i zabawy do białego rana. Zapisy u trenera Marcina Dudczaka pod numerem telefonu 664 812 126. 

Klimat robotniczo-rolniczy, a stroje obowiązkowe, co tylko uatrakcyjni zabawę. Koszt to 100 złotych, w cenie catering, szampan i wyjątkowe doświadczenie. Start o godzinie 20.00 w klubie No Limit na ulicy Gierdziejewskiego 5.

Crossfit to idealna dyscyplina pozwalająca w krótkim czasie zrzucić świąteczne kilogramy. - Są to ćwiczenia o wysokiej intensywności i wielostawowe, co powoduje spalanie olbrzymiej ilości kalorii podczas treningu, ale co ważniejsze także po. Metabolizm po takim treningu jest przyśpieszony czasem do 24 godzin co oznacza, że nawet jak trochę zgrzeszymy, zostanie nam to wybaczone, a raczej spalone - mówi trener Marcin Dudczak.

- Jest kilka innych niezwykle przydatnych w tej porze roku ćwiczeń. Godne polecenia są odważniki kulowe. Ja, wyjeżdżając na święta, zawsze biorę 24-kilogramowe kettlebelle ze sobą (oczywiście jeśli jadę samochodem). Jeden odważnik pozwoli zrobić pełnowartościowy trening i to nawet w niespełna 4 minut!

- Kapitalny trening to tabata ze swingiem kettlebellem. Można opychać się w święta i w wolnej chwili zrobić krótki trening. Osiem powtórzeń 20-sekundowych sesji z machaniem kettlebellem i 10-sekundowymi przerwami wystarczy, żeby spalić dużo kalorii. Wydaje się to niewinne, ale gwarantuję, że kilka tabat w czasie świąt nie pozwoli odłożyć zbędnego tłuszczu. Jeśli nie masz odważnika kettlebel wykonaj tabatę z przysiadów i kolejną z burpees - czyli padnij powstań, podskocz, nie wymaga to żadnego sprzętu a znakomicie spełni swoją rolę! - dodaje Dudczak.

ŁZ