Kobiety łatwiej przekraczają bariery treningowe

Trening to ciągły proces doskonalenia. Żeby osiągać sukces – nieważne czy to będzie poprawa życiówki czy zrzucenie zbędnych kilogramów – trzeba przekraczać bariery i wewnętrzne ograniczenia. W tym bez wątpienia lepsze są kobiety. – Wynika to z ich psychiki, choć nigdy nie będą osiągały takich wyników jak mężczyźni – mówi trener osobisty Robert Celiński.

Czynnikiem determinującym zaangażowanie kobiety jest jej cykl miesięczny, który choć ogranicza ciało, potrafi wzmacniać psychikę do poziomu, jaki u mężczyzn normalnie nie występuje. Jaki ma wpływ na trening?

– Okres bardzo mocno determinuje postawę treningową i nazwijmy to ogólną. Ma wpływ zarówno na ciało jak i na psychikę. Zacznijmy od organizmu i negatywnego wpływu okresu. W te dni kobiety tracą dużo pierwiastków i muszą pamiętać o tym, żeby je uzupełniać. Szczególnie jeżeli trenują. Dieta musi być wtedy bogatsza w żelazo, potas, magnez. Bardzo ważne jest żelazo, które jest w hemoglobinie. Im jest jej mniej tym jest słabszy transport tlenu, a wiadomo co to oznacza dla biegaczy – mówi Robert Celiński.

– Jeżeli chodzi o aspekt psychiczny podczas miesiączki, to są kobiety, które są wówczas przybite, zmęczone, podenerwowane, a także takie, które mimo niedyspozycji szczególnie mocno się mobilizują i potrafią osiągnąć bardzo dobry wynik - ustanowić rekord życiowy, albo się do niego zbliżyć. Wiele jest kobiet, które szczególnie wówczas dają z siebie więcej podczas zawodów, choć wtedy oprócz ograniczeń fizycznych dochodzi przecież jeszcze dodatkowy stres w porówaniu ze startami w normalnych warunkach – dodaje trener osobisty.

ŁZ