Brubeck Iron Run już po maratonie. Uczestnicy... w doskonałych nastrojach!

 

Brubeck Iron Run już po maratonie. Uczestnicy... w doskonałych nastrojach!


Opublikowane w ndz., 09/09/2018 - 14:42

Maraton to już wyzwanie samo w sobie, tymczasem dla uczestników Brubeck Iron Run był to już szósty bieg konkurencji!

Wczoraj to właśnie tego dystansu bali się najbardziej. Nie dość, że biegnie się go trzeciego dna zmagań, to jeszcze jest praktycznie ostatnią szansą, by w istotny sposób zmniejszyć dystans do rywali lub im uciec.

- Do pierwszego i drugiego miałem za daleko, ale dzięki zwycięstwu w maratonie umocniłem się na trzeciej pozycji. O 6 minut poprawiłem wynik z zeszłego roku, mogę więc być zadowolony wyniku. Może za rok będę mógł pomyśleć o zwycięstwie całej konkurencji - snuł na mecie plany Michał Stawski, który już trzeci raz bierze udział w rywalizacji.

Nasz rozmówca ma dobrze rozpoznaną trasę i przygotowany plan logistyczny. Wie, gdzie potrzebuje żelu, gdzie sięgnąć po napój. Z tej przyczyny na metę przybiegł zupełnie świeży a podczas biegu nie dotknęły go kryzysy. O Biegu na Jaworzynę myśli już ze spokojem. - Na pewno będzie jakaś adrenalina, więc i tak się pościgamy, ale i nie zamierzam jakoś mocno cisnąć - deklarował zwycięzca szóstego etapu Brubeck Iron Run.

Za nim, linię mety przekraczali wspólnie liderzy: kat. poniżej 40 lat Artur Jendrych i powyżej 40 lat - Radosław Ślaski. Razem z nimi wbiegł na deptak w Krynicy Zenon Stępień, zwycięzca wczorajszego biegu 5-kilometrowego.

- No i nie zaszkodziło mi to wczorajsze zwycięstwo, a biegło mi się dzisiaj naprawdę super! Koledzy z czołówki naszej rywalizacji zabrali mnie ze sobą. Biegłem z nimi 30 km. Dopisała również pogoda - cieszył się Zenon.

W radosnych nastrojach byli również liderzy cyklu. - To było jak niedzielne wybieganie, czuję się bardzo dobrze - zapewniał Artur Jendrych, który energię do biegu bierze z pierogów ze skwarkami. - Ja wolę makaron - zadeklarował Radek Ślaski

Obaj liderzy zapowiadają, że w Biegu na Jaworzynie nie zamierzają jeszcze sobie odpuszczać, dalej będą rywalizować.

IB

Partner tytularny konkurencji:

Partner konkurencji:

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce