[CZYTELNIA] Pasjonująca historia nie o bieganiu

 

[CZYTELNIA] Pasjonująca historia nie o bieganiu


Opublikowane w pt., 04/11/2016 - 13:32

Urodzeni Bohaterowie to nie jest książka o bieganiu. Wprawdzie została wydana w serii biegowej, okładką nawiązuje do poprzedniej książki McDougalla „Urodzeni Biegacze”, a nawet została opatrzona krótkimi opiniami osób z bieganiem związanych, ale żadną miarą nie jest to książka sportowa. „Nie mogłem się zdecydować, czy napisać książkę o ruchu naturalnym czy o szalonej wojennej przygodzie na Krecie" - napisał autor, który w końcu połączył te dwa tematy w jeden i wyszła mu pasjonująca historia o bohaterach.

Punktem wyjścia stała się brawurowa akcja porwania niemieckiego generała Kreipe przez dwóch agentów brytyjskich wspieranych przez kreteński ruch oporu. Niecodzienne zdarzenie miało miejsce  26. kwietnia 1944 r. Sami agenci byli nieco nietypowi i z 007 łączyła ich jedynie podległość Jej Królewskiej Mości. Jednak życiorys każdego z nich mógłby posłużyć do stworzenia całej serii filmów. Zresztą Ian Fleming obszernie cytował wspomnienia jednego z uczestników akcji, w swojej książce „Żyj i pozwól umrzeć”

Dla McDougalla brawurowe poczynania Brytyjczyków na okupowanej Krecie stały się punktem wyjścia do zgłębiania wiedzy o bohaterach tkwiących w zwykłych ludziach. W książce, którą czyta się jak powieść przygodową odkrywa tajemnice sprawności fizycznej tkwiącej w treningu funkcjonalnym, sile powięzi, naturalnych zdolnościach i instynktach.

Po przeczytaniu książki nie jeden biegacz spojrzy krytycznie na swój trening i niewykluczone, że podobnie jak autor, sprawdzi jak parkour pasuje do jego biegania. Może nawet zainteresuje się tłuszczem jako źródłem energii podczas biegu. Jednak nie-biegacz, a nawet czytelnik, który unika wszelkiej aktywności fizycznej, też chętnie przeczyta tę książkę  jako opowieść o niezwykłych mocach tkwiących w zwykłych ludziach.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce