Marek Kamiński: "Polska też miała swój Everest"

 

Marek Kamiński: "Polska też miała swój Everest"


Opublikowane w czw., 19/05/2016 - 17:31

Everest był obecny w myślach Marka Kamińskiego od dawna. Osiągnięcia Leszka Cichego, Krzysztofa Wielickiego i Jerzego Kukuczki, leżały u podstaw życiowych decyzji podróżnika. Inspirowały go, gdy zdobywał bieguny, przeszedł 800km e 46 dni i zimą przemierzał Wisłę w kajaku. Wysokie góry miał gdzieś z tyłu głowy.

- Everest pojawił się w moim życiu, jako pomysł, również wtedy, gdy spotkałem Roba Halla*. Rob proponował mi, żebym po dwóch biegunach, zdobył trzeci i wziął udział w wyprawie na Mont Everest w 1996r. Los sprawił, że nie mogłem wziąć udziału, a ta wyprawa skończyła się tragicznie. Everest jednak pozostał w moich myślach- powiedział Marek Kamiński, który wprawdzie na sam szczyt się jeszcze nie wybiera, ale będzie członkiem projektu Polskie Himalaje 2018, biorąc udział zarówno w trekkingu z Luki do bazy pod Everestem, jak i w Supermaratonie.

- Nie wiem jeszcze ile przebiegnę. Na pewno nie 100km. Może uda się ukończyć półmaraton. Taki dystans już biegałem, a może będzie to maraton- mówi Marek Kamiński, który trenuje w grupie triatlonowej w Trójmieście i stara się dbać o kondycję. Przygotowując się do Polskich Himalajów 2018, wiosłuje, pływa i biega.

- Przed wędrówką z Kaliningradu do Santiago de Compostela trenowałem regularnie, teraz więcej jest pływania, rozciągania, ale do biegania też powoli wracam. Biegam 5km, czasami 10km- mówi zdobywca dwóch biegunów w jednym roku, który do projektu Polskie Himalaje 2018 dołączył, bo zachwycił go pomysł połączenia celebrowania odzyskania  niepodległości Polski z polskimi sukcesami w Himalajach.

- Polska też miała swój Everest. Była nią niepodległość- podsumował Marek Kamiński.

IB

Fot. wikimedia


\

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce