3. PZU Półmaraton Królewski: Darek Laksa sekundy od rekordu świata [ZDJĘCIA]

 

3. PZU Półmaraton Królewski: Darek Laksa sekundy od rekordu świata [ZDJĘCIA]


Opublikowane w ndz., 16/10/2016 - 15:59

Trzecia edycja Cracovia Półmaratonu Królewskiego miała być królewska i… taka była. Planów nie pokrzyżowała nawet deszczowa pogoda. Padł rekord frekwencji a Polacy mimo bardzo mocnej obsady stanęli na podium. 

Wśród kobiet triumfowała obecna mistrzyni Polski w półmaratonie Izabela Trzaskalska. Zawodniczka AZS UMCS Lublin zdystansowała koalicję kenijsko - ukraińską (czas na mecie 1:11:33). Drugą na mecie Julię Schmatenko wyprzedziła o blisko minute, a trzecią na mecie obrończyni tytułu Stellah Jepngetich Barsosio - o ponad minutę. Co ciekawe, pani Izabela niedawno wstąpiła do wojska, a 1 października złożyła przysięgę na służbę Ojczyźnie.

Pierwszą dziesiątkę kobiet zamknęła druga Polka w stawce, Paulina Golec (1:19:05). Warto zwrócić uwagę na bardzo kosmopolityczną obsadę wśród kobiet. W pierwszej dziesiątce znalazły się dwie Polki, Ukrainka, cztery Kenijki, Macedonka, Białorusinka i Włoszka.

Wśród mężczyzn fascynującą walkę o wygraną stoczyli Hilary Kiptum Kimaiyo Mayio i Szymon Kulka. Wygrał Kenijczyk (1:02:59), ale potrójny mistrz kraju (w półmaratonie oraz na 5 i 10 km) stracił tylko 4 sekundy na mecie, bijąc rekord życiowy (1:03:03). Podium uzupełnił Dmytro Lashyn, przed rokiem drugi. 

W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze drugi Polak, zamykający ją Błażej Brzeziński (1:06:30). Rok temu pierwszy z rodaków uplasował się dopiero na 13. pozycji.

Półmaraton Królewski dla wielu biegaczy był królewski dosłownie. To właśnie dawną stolicę Polski wybrali, by zakończyć tegoroczną przygodę z Koroną Półmaratonów. Stąd na trasie można było zobaczyć kilkudziesięciu zawodników w koronach. Królowie i królewny wzbudzali żywiołowe reakcje kibiców i ciekawość przechodniów.

– Przyjechałam do Krakowa, bo kończę dziś Koronę Półmaratonów – powiedziała nam Dagmara Stachowiak z Dąbrowy Górniczej. – Trudno powiedzieć, który z nich był najlepszy, ale chyba krakowski. Mimo pogody. Było fajnie, świetny doping. Trasa nie była wymagająca, chociaż momentami śliska. Nie było łatwo, bo kondycja spadła, ale za to kolega zrobił życiówkę.

– Biegło mi się bardzo dobrze. Super! Jestem bardzo zadowolony, bo życiówka tak na koniec sezonu – cieszył się Jurek Berger. – Było trochę kibiców, ale mogło być więcej. Większość ludzi przy trasie stała, bo próbowali przejść na drugą stronę… Za to na Rynku było „Hura”. Świetnie!

– Ja akurat kończę tegoroczny sezon w Krakowie. Korony Półmaratonów nie, bo ją zdobyłem dwa tygodnie temu w Gnieźnie – mówił na mecie Jakub z Poznania. – To był piękny bieg, z genialną atmosferą. Jeden z najlepszych, które w tym roku biegłem. Trasa nie była trudna, pogoda deszczowa i chłodna, ale do biegania w sam raz. Dzięki temu czas też dobry. Do Poznania wracam bardzo zadowolony.

Podczas, kiedy inni kończyli sezon startowy, niektórzy dopiero go rozpoczynali. Sympatyczna para biegaczy z Wrocławia wybrała dawną stolicę Polski na swój półmaratoński debiut.

– Przyjechałem, bo namówiła mnie dziewczyna – przyznał Eryk Bartkowiak. – To nasz pierwszy półmaraton i stwierdziłam, że fajnie będzie razem pokonać te kilometry – wyjaśniła Justyna Maszczyk. – Było super! Strasznie mi się podobało. Nogi trochę bolą, zmęczenie jest, ale było warto. Trasa trudna nie była, ale przeszkadzały kałuże i przewężenia na trasie. Zakładałam pobiec w czasie krótszym niż 2 godziny i się udało.

– Mnie się nie udało zmieścić w dwóch godzinach, ale za to pierwszy raz zrobiłem ponad 20 km. I od razu dostałem za to medal! – podsumował Eryk.

Fatalna aura przeszkodziła Dariuszowi Laksie w próbie pobicia rekordu świata w biegu w garniturze. Do złamania był czas 1:18:40 - zegar na mecie wskazał 1:19:09. Darek biegł w deszczu, w trzyczęściowym garniturze nasiąkniętym wodą, ale dzielnie walczył. Coś nam mówi, że to nie ostatnia próba, podejmowana zresztą w szczytnym celu (czytaj więcej)

Wystartowało 7099 biegaczy. Zmagania ukończyło 7076 osób - o 1236 więcej niż przed rokiem.

Bieg był ostatnim etapem Królewskiej Triady Biegowej. W Tauron Arenie Kraków wręczano statuetki 500 biegaczom z najniższą sumą czasów uzyskanych w 15. PZU Cracovia Maraton, 10. PZU Biegu Trzech Kopców i 3. PZU Cracovia Półmaratonie Królewskim. Gratulujemy nagrodzonym!

KM

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce