UTWT - Ultra Trail Mount Fuji się nie liczy. Łzy

 

UTWT - Ultra Trail Mount Fuji się nie liczy. Łzy


Opublikowane w pon., 26/09/2016 - 11:43

Organizatorzy cyklu UTWT wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że nie wezmą pod uwagę wyników weekendowego Ultra Trail Mout Fuji przy kwalifikacji generalnej. Wszystko dlatego, że bieg odbywał się na mocno skróconej trasie, a po pewnym czasie zapadła decyzja, że trzeba go w ogóle przerwać.

Ulewny deszcz i porywista burza, która szalała nad trasą była powodem skrócenia biegu ultramaratonu do 49 km. Opady okazały się tak silne, że organizatorzy nie byli wstanie zapewnić uczestnikom bezpieczeństwa. Tę informację dyrektor biegu przekazał startującym łamiącym się głosem i ze łzami w oczach.

Deszcz się nasilał i krótszy z biegów STY został chwilo przerwany. Zamiast śledzenia wyników, było wyczekiwanie na nowe komunikaty organizatora, który nie wznowił już STY, a dodatkowo zadecydował o przerwaniu UTMF. W efekcie bieg, który zazwyczaj wynosi 167km, zakończył się na 44. kilometrze.

Z tą nietypową dla górskich ultramaratończyków odległością najlepiej poradził sobie Dylan Bowman, który na nowej mecie pojawił się po 3 godzinach, 46 minutach i 37 sekundach. Xavier Thevenard zajął drugie miejsce z czasem 3:48:33. Francuz miał biec w 71-kilometrowym STY, jednak wyniki tego biegu nie zostały osobno policzone. Wszyscy zawodnicy zostali sklasyfikowani w UTMF. Podium uzupełnił japoński biegacz Tomonori Onitsuka - 4:01:28.

W UTMF wystartowali także Polacy. Najwyżej, na 36. miejscu z czasem 04:55:53 zakończył zmagania z trasą i ulewą Krystian Ogły. Robert Gierula był 426. (06:37:26), Bartłomiej Trela – 465. (06:43:48), a Sławomir Michalak 1229. z czasem 9:08:43.

Wśród pań z czasem 4:51:03 wygrała Fernanda Maciel, która wykorzystała poprawę pogody kolejnego poranka po biegu i razem ze zwycięzcą rywalizacji mężczyzn zrobiła sobie biegową wycieczkę na szczyt.

IB

fot. organizator

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce