R. Wilk Honorowym Obywatelem Rzeszowa! [FOTO]

 

R. Wilk Honorowym Obywatelem Rzeszowa! [FOTO]


Opublikowane w czw., 19/01/2017 - 09:48

Uroczystość 663-lecie Lokacji Miasta Rzeszowa miała swój sportowy wymiar. Władze miasta w szczególny sposób uhonorowały dwóch sportowców.

Krzysztof Ignaczak - siatkarz, reprezentant Polski grający na pozycji libero w Asseco Resovia Rzeszów został wpisany na listę osób szczególnie zasłużonych dla miasta.

Natomiast Rafał Wilk - czterokrotny medalista paraolimpijski, mistrz świata, zdobywca pucharu świata, maratończyk, kolarz ręczny został Honorowym Obywatelem Rzeszowa. W tym gronie nigdy wcześniej nie znalazł się sportowiec!

- To sportowiec, ale też wykładowca akademicki i jeden z najbardziej znanych mieszkańców Rzeszowa - mówił Marcin Deręgowski, radny, który przypominał historię życia paraolimpijczyka od pierwszych sukcesów na torze żużlowym, przez tragiczny w skutkach wypadek, po medale paraolimpijskie.

Dla gości zebranych w rzeszowskiej filharmonii, lider światowych list parakolarskich okazał się wzorem do naśladowania i inspiracją do pokonywania codziennych przeszkód. Lista pochwał była imponująco długa, ale nawet rozbudowana laudacja na cześć laureata, nie pomieściła wszystkich działań sportowca, który ma swoim koncie zwycięstwa w maratonach w Poznaniu, Krakowie, Warszawie oraz rekordy tras maratońskich także poza granicami Polski, działalność charytatywną oraz akademicką.

Nieprzyzwyczajony do słuchania takiej ilości pochwał, Rafał Wilk nie mógł zapanować nad emocjami i honorowe obywatelstwo miasta przyjmował wycierając łzy wzruszenia.

- Takie sytuacje zawsze mnie wzruszają. Trudno powstrzymać łzy, gdy tyle osób przytacza historię mojego życia, wspomina mojego nieżyjącego ojca, który mam nadzieję, byłby teraz ze mnie dumny. Ja też jestem dumny, że przyznano mi honorowe obywatelstwo mojego miasta. Nie wstydzę się tych emocji - powiedział nam Rafał Wilk, który emocji nie szczędził także gościom gali.

- Wkrótce otworzy się przede mną nowe wyzwanie i będę miał nową rolę do spełnienia. W lutym zostanę dziadkiem i jestem z tego powodu niewypowiedzianie szczęśliwy - mówił silnie wzruszony laureat, a jego wypowiedzi towarzyszyły głośne oklaski publiczności.

O słuszności przyznania honorowego obywatelstwa miasta świadczył również fakt, że część nieoficjalna uroczystości została zdominowana przez kolejkę chętnych do zdjęć i kolekcjonerów autografów. Niemal każdy, nie wyłączając hierarchów kościelnych i włodarzy miasta cierpliwie czekał na swoje selfie z mistrzem.

- To po prostu najlepszy wybór z możliwych - podsumowała przedstawicielka Wydziału Kultury Sportu i Turystyki Rzeszowa.

IB


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce