Nowak Dance nie pomógł. Maratończyk pokonany na bramce i bieżni

 

Nowak Dance nie pomógł. Maratończyk pokonany na bramce i bieżni


Opublikowane w wt., 24/05/2016 - 17:45

Ciężkie chwile przeżył Jakub Nowak podczas IV Biegu Wiosennego Szkół Specjalnych. Maratończyk, najwyżej sklasyfikowany Polak Cracovia Maraton, we wtorkowe przedpołudnie pełnił rolę gościa honorowego biegu, który miał wręczać medale. Dał się jednak namówić na zaimprowizowany start w 400- metrowym biegu uczniów gimnazjum. Do rywalizacji przystąpił bez rozgrzewki i stosownego stroju sportowego. Ku radości zawodników, nie udało mu się tego biegu wygrać.

- No cóż, oni dzisiaj byli lepsi (śmiech). Chłopcy wywołali mnie z tłumu, żebym wystartował, więc to zrobiłem. Bez rozgrzewki, no i te spodnie też takie nie za bardzo do biegania, ale przecież dzisiaj jestem tu dla nich, dla uczniów szkół specjalnych. Rywalizacja sprawiła im przyjemność, więc ten niezaplanowany bieg, na dużo krótszym dystansie niż zazwyczaj biegam, był tego warty- przekonywał Kuba. Zwycięzcą biegu wśród gimnazjalistów został Henrik Makaszyn. Wśród dziewcząt najszybsza była  Anita Talarek z ZSS nr 91.

Oprócz biegów dla gimnazjów,  zostali wyłonieni zwycięzcy nordic walking, szkół podstawowych, przysposobienia zawodowego oraz wyścigu na wózkach.Ten ostatni należał do Franka Sausia, który nie krył rozczarowania krótkim dystansem.

- Chcę jeszcze, chcę więcej - mówił Franek, który był gotów jechać kolejne okrążenie dla przyjemności. Entuzjazm wśród zawodników, był widoczny na każdym kroku. Bez względu na zajmowane miejsce, nikt się nie poddawał. Dla wielu zawodników 400 metrów, to wyzwanie równe maratonowi, a jednak spacerem, z przerwami, przy ogromnym wsparciu kibiców każdy dotarł do mety.

Zawodnicy, którym bieganie nie sprawiało problemów, zaciekle walczyli o wyniki.

- Nie będę udzielać wywiadów, ja tylko biegam- powiedziała nam zwyciężczyni jednego z biegów. Skupienie na celu  i chęć ukończenia biegu była porównywalna chyba tylko z mistrzostwami świata.

Dla rozładowania emocji sportowych,  program IV Biegu Wiosennego Szkół Specjalnych pękał w szwach od atrakcji. Do wyboru był grill, zumba, pokazy magika i strzały karne na bramkę, w której stał Jakub Nowak.

Kuba próbował wszystkiego, opracował własną wersję  słynnego „Dudek Dance”, próbował przejrzeć zamiary strzelców. Wszystko na nic. W piłce nożnej uczniowie z niepełnosprawnością intelektualną okazali się lepsi i często trafiali do bramki.

- Bo ja jestem świetnym piłkarzem i lubię to- poinformował nas bez fałszywej skromności, jeden z uczniów.

- Oni są po prostu wspaniali, a dzisiaj, w tym biegu właściwie każdy był zwycięzcą. Dzieci i młodzież garną się, by aktywnie spędzać czas, rywalizować, dostawać medale. Super, że takie wydarzenia dla dzieci niepełnosprawnych są organizowane. Bardzo się cieszę, że zostałem tu dzisiaj zaproszony- mówił Kuba Nowak.

- To, co się tu dzieje, jest niesamowite. Od zawodników bije taka radość i entuzjazm, że nie sposób się nie uśmiechać. Jestem zachwycony, że takie zawody są organizowane i mogłem tu dzisiaj być z tymi dziećmi- mówił Janusz Bukowski, który został zaproszony na bieg jako prezes Stowarzyszenia Dać siebie innym i pomysłodawca biegu Wybiegaj Sprawność.

IB

Galeria: 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce