Mocny występ Polaków w Pucharze Europy w Nordic Walking

W sobotę 21. maja w słoweńskim miasteczku Radenci odbył się pierwszy z czterech etapów Pucharu Europy. Choć rywalizacja była zacięta, a tempo zawodów bardzo szybkie, polska reprezentacja stanęła na wysokości zadania. Polacy stanowili połowę zawodników sklasyfikowanych w pierwszych dziesiątkach kobiet i mężczyzn! 

W tym roku czołowe miejsca rozdzielili między siebie Niemcy, Austriacy i właśnie Polacy. Najszybsi reprezentanci gospodarzy uplasowali się na 10 miejscu wśród kobiet i 14 w klasyfikacji mężczyzn. Ubiegłoroczne zwyciężczynie  zawodów znalazły się poza pierwszą dziesiątką. 

Pierwsze pucharowe rozdanie wygrał Niemiec Wolfgang Scholz z czasem 53:12 na dystansie 9 km. Polak Jakub Deląg (Energy Life Team) uplasował się tuż za podium. Największym sukcesem mogą poszczycić się dwie nasze reprezentantki, które stanęły na podium klasyfikacji open: drugie miejsce zajęła Marzena Spychała (Wesoły Borsuk Team) z czasem 1:00:45, trzecie Mariola Pasikowska (Positive Energy), która osiągnęła wynik 1:01:10. Zwyciężyła Niemka Anna Maria Jernej (1:00:33). 

- Rywalizacja była na wysokim poziomie. – powiedziała nam po zawodach Mariola Pasikowska - Mieliśmy możliwość zmierzyć się z reprezentantami innych europejskich krajów. Najwięcej zawodników wystartowało z Austrii, Polski, Niemiec i Słowenii. Jestem bardzo dumna z tego powodu, że mogłam reprezentować nasz kraj i udało mi się stanąć na podium z biało-czerwoną flagą. Przy okazji zrobiłam swoją życiówkę na dystansie 9 km. 

Wysokie lokaty Polaków pozwoliły im zająć miejsca na podium w kategoriach wiekowych i zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej. Niektóre kategorie Polacy wręcz zdominowali. Tak było wśród pań w kategorii 30-39 lat, gdzie polskie zawodniczki zajęły całe podium (1. Mariola Pasikowska, Positive Energy, 2. Sylwia Pasińska-Skowron, Silesia Nordic Team, 3. Katarzyna Marondel, Silesia Nordic Team). W tej samej kategorii wiekowej świetnie poszli też polscy panowie, dwaj z nich uplasowali się na podium tuż za Niemcem (2. Daniel Wojtasński, Wiking Nordic Team Częstochowa, 3. Marcin Hałas, Rozbiegamy to Miasto Czechowice-Dziedzice). Warto też zwrócić uwagę na naszych seniorów. W kategorii 70-79 lat na drugim miejscu uplasował się Bogdan Ścibisz, na trzecim natomiast Bogdan Thomalla (Silesia Nordic Team). 

Świetny występ Polaków to jedno, organizacja imprezy drugie. Marsz był jedną z konkurencji 36. Maratonu Treh Src, dużego biegowego święta. Choć dla zawodników przygotowano ciekawą i urozmaiconą trasę (na szczęście, poza początkowym odcinkiem, nie po asfalcie), to zabrakło.. sędziowania. To nie do pomyślenia na zawodach tej rangi. Owszem, byli sędziowie, ale zaledwie kilku na dystansie 9 km, którego większość prowadziła wśród drzew. Nie było szans na dopilnowanie całej trasy i, niestety, nie obyło się bez prób oszustwa. 

Zawody są rozgrywane w systemie pucharowym i odbędą się w tym roku w czterech państwach: Słowenii, Niemczech, Polsce i Austrii. W Polsce i Niemczech odbywały się także w roku ubiegłym i poziom był nieporównywalny. Odpowiednia liczba sędziów, także tych lotnych na trasie, sprawiała, że mieli ze sobą kontakt wzrokowy i próby oszustwa były niemożliwe. Wielka szkoda, że słoweńscy współorganizatorzy Pucharu Europy nie dopilnowali tak ważnej kwestii. 

Kolejny etap pucharowej rywalizacji już za dwa tygodnie, 4. czerwca, w niemieckim Roding. 

KM