Japoński maraton jest do bani? Zaskakująca książka

 

Japoński maraton jest do bani? Zaskakująca książka


Opublikowane w wt., 17/01/2017 - 08:43

W 2016 roku Japończycy sześciokrotnie łamali granicę 2h10' w maratonie mężczyzn. Polakom czy też Amerykanom nie udało się to wcale. Mimo to Toshimi Oriyama pyta wymownie w swojej najnowszej książce: "Dlaczego japoński maraton jest do bani?" 

Interesująca książka, przesądzający tytuł?. Oryiyama poprosił ostatnich siedmiu rekordzistów kraju w maratonie (*patrz niżej) oraz dzisiejszą gwiazdę dyscypliny w Kraju Kwitnącej Wiśni - Yuki Kawauchiego, o analizę sytuacji "kiedyś" i "dziś". Biegacze dzielą się m.in. dzienniczkami i planami treningowymi, prowadzącymi do rekordów kraju i obejmującymi cztery miesiące przedstartowe. Snują także wizję japońskiego maratonu w kolejnych latach.

Książka to nowość na japońskim rynku wydawniczym. Nie doczekała się jeszcze przekładu. Autor poczytnego bloga Japan Running News - Brett Larner spekuluje, że będzie to język angielski, nie podając jednocześnie przybliżonej daty premiery.  

W biegowym internecie rozgorzała dyskusja nad kondycją japońskiego maratonu. Jedni przywołują znakomite wyniki maratończyków i zestawiają je z osiągnięciami rodzimych biegaczy, twierdząc że tytułowa teza to wymysł autora, obliczony na publicity. Inni twierdzą, że książka wypływa z tęsknoty Japończyków za olimpijskim złotem (w 1936 r. zwyciężył Son Kitei) i naturalnego dążenia azjatyckiego narodu do perfekcji (przegrany pojedynek z Afryką). 

Jeszcze inni wskazują konkretne obszary, które oddziaływują negatywnie na japoński maraton - gigantyczną popularność Ekidenów czy objęcie najlepszych biegaczy finansową opieką przez japońskie koncerny i nacisk na biegi firmowe. - Japońscy biegacze nie są dziś zainteresowani maratonem - konstatuje jeden z użytkowników forum LetsRun.com. 

Przede wszystkim dyskutanci proszą Bretta Larnera choćby o najważniejsze wnioski płynące z książki. Dołączamy się do próśb. 

Czekamy na polską, lub przynajmniej anglojęzyczną premierę książki.

Rekordziści Japonii w maratonie:

Shigeru Soh (2:09:06, 1978)
Toshihiko Seko (2:08:38, 1983)
Takeyuki Nakayama (2:08:15, 1985)
Taisuke Kodama (2:07:35, 1986)
Takayuki Inubushi (2:06:57, 1999)
Atsushi Fujita (2:06:51, 2000)
Toshinari Takaoka (2:06:16, 2002) 

 
red.

źródło: Japan Running News / LetsRun.com

fot. wikipedia


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce