Bieg Sylwestrowy w Szydłowie: historia i dobra zabawa

 

Bieg Sylwestrowy w Szydłowie: historia i dobra zabawa


Opublikowane w pt., 03/01/2014 - 10:29

Znani polscy biegacze średnio i długodystansowi, Kenijczycy, Ukraińcy i Białorusini, z medalami krajowych mistrzostw, a nawet olimpijskim doświadczeniem. O dobre miejsce w 34. Międzynarodowym Biegu Sylwestrowym w Szydłowcu k. Staszowa nie było łatwo. Przekonało się o tym ponad 400 uczestników imprezy, najstarszej tego typu w naszym kraju.

– Inicjatorem organizacji zawodów pod koniec roku był Jan Klamczyński, obecny wójt Szydłowa, który wyczytał gdzieś w prasie, że w Sao Paulo odbywa się bieg sylwestrowy. Ta informacja zainspirowała go do stworzenia podobnej imprezy w naszej miejscowości – wspomina w rozmowie z PAP dyrektor Gminnego Centrum Kultury Maria Stachuczy. 

Szydłowiecki bieg, a w zasadzie biegi, bo rywalizowała tu również młodzież, to również jedna z najbardziej ciekawych pod względem trasy. 800-metrowa pętla, którą pokonuje się tu dziesięć razy (młodzież biega na dystansach od 360 do 725m) prowadzi bowiem wzdłuż murów obronnych, średniowiecznymi, brukowanymi uliczkami Szydłowca. Dobrze zachowany średniowieczny zespół miejski z XIV wieku to jedna z głównych atrakcji tego mającego 11000 mieszkańców miasteczka.

Najszybciej szydłowską trasę pokonali tym razem Kenijczyk Joel Maina Mwangi (23:18) i Białorusinka Swietłana Kudelicz (27:45). Kudelicz to olimpijka z Londynu, gdzie zajęła 36. miejsce w biegu na 3000 m z przeszkodami. Wygrać z gośćmi z zagranicy mocno starali się Polacy. Wielokrotny medalista mistrzostw polski w biegach długich Artur Kozłowski z Sieradza był tu drugi ze stratą 16 sekund. Tylko dwie sekundy straty do białoruskiej liderki zanotowała brązowa medalistka halowych mistrzostw Europy na 1500m Katarzyna Broniatowska z Krakowa.

Zobacz pełne wyniki 34. Biegu Sylwestrowego w Szydłowie

Większość uczestników szydłowskiej imprezy (407 osób, do rekordu frekwencji zabrakło 8 biegaczy) nie zabiegała jednak o wysokie miejsca i sowite nagrody finansowe - kto wie czy nie bardziej motywujące do startu elitę niż urokliwe okoliczności biegu. Piękne słońce i wyjątkowa sceneria sprzyjała rekreacji, wszak koniec roku i nocne tańce z tej okazji zbliżały się wielkimi krokami. A rozciągnięte kości i mięśnie były tego dnia wyjątkowo ważne.

GR / źródła PAP, Echo Dnia

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce