2. International Larnaka Marathon: Trójka Polaków na podium! [ZDJĘCIA]

 

2. International Larnaka Marathon: Trójka Polaków na podium! [ZDJĘCIA]


Opublikowane w wt., 20/11/2018 - 08:42

Radisson Blu International Larnaka Marathon odbył się w minioną niedzielę po raz drugi. Impreza, która przed rokiem zadebiutowała w pięknym stylu, w drugiej edycji udowodniła, że można zrobić to jeszcze lepiej. Frekwencja maratończyków wzrosła dwa i pół raza a półmaratończyków dwukrotnie.

Przed rokiem w najmłodszym cypryjskim maratonie wystartowała tylko jedna Polka. Tym razem nasza reprezentacja była naprawdę liczna i zanotowała spore sukcesy.

Na podium półmaratonu stanęli Natalia Gracz, która z czasem 1:30:31 zajęła trzecie miejsce wśród pań…

... oraz mieszkający obecnie w Grecji Mateusz Madziar, który do mety dobiegł jako drugi zawodnik z wynikiem 1:16:18.

Trzecie miejsce w maratonie wywalczył Michał Welber, który do Polski wraca z nową życiówką - 2:52:15.

Warunki zdecydowanie nie sprzyjały walce o dobre miejsca i rekordy życiowe. Trudno było zwłaszcza Polakom, który na Cypr polecieli w środę lub w piątek, przeskakując z temperatur oscylujących wokół zera do upalnych prawie 30 stopni. Na szczęście organizatorzy zadbali o odpowiednie zabezpieczenie trasy i nawodnienie zawodników.

Biegająca w barwach Hernik Team Natalia Gracz tak podsumowała swój występ:

- Nie był to łatwy bieg. O godzinie ósmej lokalnego czasu było już 20 stopni i ,mimo że trasa była płaska i idealna na życiówkę, to klimat jednak nie. Na każdym punkcie z wodą polewałam sobie ręce i dużo piłam, uda miałam jak z betonu a każdy kilometr przebiegłam w innym tempie. Na szczęście ludzie, widoki i bieg przy morzu wszystko rekompensowały. W zasadzie mogłam odpuścić, ale miałam pobiec najlepiej jak potrafię. A gdy na pierwszej nawrotce zobaczyłam, że jestem trzecia, chciałam to utrzymać do końca! Więc walczyłam do samego końca i chyba pierwszy raz aż tak cieszyłam się na widok mety – przyznała.

- Podziwiam Ewelinę, która przebiegła dwie pętle, bo wybrała maraton. Moja głowa by tego nie wytrzymała!

Ewelina Puchała, o której mowa, organizację biegu ocenia bardzo pozytywnie:

- Fajna organizacja, mimo czterech różnych dystansów wszystko szło sprawnie. Wspaniali wolontariusze, w każdym wieku. Uśmiechnięci pomocni uprzejmi i kibicujący. Meta bardzo dobrze zorganizowana, bez tłumów włażących na siebie ludzi. Nie było posiłku, ale polski batonik na mecie był miłym akcentem – opowiada biegaczka.

- Słońce grzało od 7 rano i w drugiej części biegu już było naprawdę gorąco. Na szczęście było dużo wody, także w butelkach, więc brałam sobie jedną co 2.5 km. Po drodze widzieliśmy słone jeziora a końcówka trasy biegła wzdłuż morza. Planowałam 3:40 i przez pierwszą połowę szło zgodnie z planem, ale ostatecznie przez problemy gastryczne skończyłam na 3:47. Wykonałam plan minimum, opaliłam się trochę po drodze, no i, przede wszystkim, dobiegłam! - cieszy się.

Maraton ukończyło 201 biegaczy, połowę królewskiego dystansu 544, bieg na 10 km 498 osób a ponad 1700 osób wzięło udział w biegu na dystansie 5 km, indywidualnym lub w rywalizacji firm. Pełne wyniki: TUTAJ

KM


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce